 |
Pozwól mi dziś opowiedzieć o tym, jak wędruję samotnie przez życie. Nie będzie to bajka, ale opowieść o tym co dzieje się wokół mnie naprawdę. Pozwól mi stać się na chwilę egoistką, która będzie mówić wyłącznie o swoich uczuciach, a obiecuję, że kolejna opowieść, którą usłyszysz będzie dotyczyć kogoś innego. Chcesz przewędrować ze mną przez ciemną ścieżkę, gdzie można napotkać masę dziur? Jeśli tak to chodźmy przed siebie. Nie zastanawiaj się nad tym co jest przed Tobą, bo ja uczę się właśnie tego samego. Przyszłość ma być zagadką, ma być niewiadomą, przed którą nie da się uciec. Bo coś takiego może ukształtować mój charakter, ale i zarazem Twój. To może nas nauczyć tego co jest piękne i zarazem nieosiągalne. Czy nadal chcesz wytrwale iść ze mną przez życie, toczyć codzienną walkę i starać się uczyć życia przy mnie? Jeśli tak to zapraszam, nie bój się mnie. Nie zrobię Ci krzywdy, nie zranię Cię. Bo przez ostatnie lata nauczyłam się, że ludzi nie powinno się ranić.
|
|
 |
Dzięki tobie o wszystkim zapominam. Jesteś najlepszą terapią.
|
|
 |
znasz to uczucie? po cudownie spędzonym wspólnie dniu, spoglądasz na niego i czujesz jak przez twoje ciało przechodzi to niesamowite ciepło. zdajesz sobie sprawę, że trzymasz za rękę osobę, która stała się całym twoim światem, osobę którą kochasz bez opamiętania. zaczynasz płakać, on zdezorientowany wyciera ci łzy z policzków, ale prawda jest taka, że płaczesz z radości. po tylu nieudanych związkach, po tym wszystkim co było, masz przy sobie osobę, która kocha cię dokładnie taką jaką jesteś. nie szczuplejszą, nie mądrzejszą, nie wysportowaną, nie zabawniejszą, ale dokładnie taką jaką jesteś. wiem, że nasz związek nie jest normalny, że stanowczo zbyt dużo się kłócimy, a on zbyt często mnie rani i zachowuje się jak dupek, ja także nie jestem święta i wiem, że jak trudna będzie nasza przyszłość, ale za każdym razem będę o nas walczyć, bo nie wyobrażam sobie życia bez niego, bo wiem że warto.
|
|
 |
wtedy, kiedy wydawało mi się, że mam przy sobie najwspanialszą osobę na świecie, byłam niemal pewna że jest idealny. no właśnie, problem w tym "wydawało mi się" i "byłam niemal pewna". pamiętam jak się przeraziłam na widok miłości w jego oczach, jak spanikowana że nie czuję tego samego upadłam na ziemię. tłumaczyłam sobie, że to nie alkohol kazał mi to wiedzieć. jednak prawda jest taka, że nigdy mnie nie kochał. nigdy nie byłam dla niego tak ważna jak on dla mnie. od dnia zerwania, codziennie dręczyłam się z myślami, że nie jestem wystarczająco dobra, że jestem tylko jedną z wielu które tak naprawdę nic nie znaczą. cierpiałam za każdym cholernym razem kiedy mnie ignorował, udawał że nie widzi, mówił coś na mój temat lub był z inną. zawsze po takiej sytuacji płakałam całą noc. przecież był taki ważny, taki potrzebny. nie, po prostu chciałam aby taki był. ale dzisiaj jest zupełnie inaczej, dzisiaj jestem pewna, że tak naprawdę nigdy nie zasługiwał na to aby być częścią mojego życia.
|
|
 |
to ja byłam tą zdolną do wszystkiego, dla Ciebie. to ja przyjmowałam Cię pod swój dach - zdołowanego, zmarzniętego i brudnego od uczuć, które Tobą szamotały. to ja stawałam między Tobą a gośćmi z którymi chciałeś się napierdalać. to ja podnosiłam Cię najebanego z podłogi łazienki, gdy życie Cię na nią sprowadziło. to ja jechałam za Tobą czternaście godzin pociągiem, tylko po to byś nie zrobił jakiegoś głupstwa. to ja odbierałam telefony nad ranem, i nie zwracając uwagi na obowiązki, które miałam - jechałam do Ciebie z wódką, by zapić smutki. to ja byłam gotowa zawsze stać za Tobą murem, z całej siły trzymać się za rękę, i skoczyć za Tobą w ogień, jeśli byłaby ku temu potrzeba. to ja - ta naiwna, która dziś najwyraźniej nie zasługuje na marne 'cześć' z Twoich jakże aroganckich ust./ veriolla
|
|
 |
to jest najgorsze uczucie - gdy stoisz obok Niego, i wiesz,że nawzajem Was do siebie ciągnie, a mimo to nie możecie być ze sobą. to jest to apogeum frustracji - gdy tak bardzo Go chcesz, a wiesz, że nie potrafi się zaangażować, że jest emocjonalnym zerem, że nie wie co to związek, uczucia i bycie ze sobą. to jest właśnie jedno z tych najbardziej bolesnych odczuć - świadomość tego, że facet, którego kochasz, nie jest w stanie dać Ci tego samego - bo nie potrafi, bo nie nauczyli Go kochać, bo ma w sobie tak ogromne pokłady żalu i odrzucenia, że nie jest w stanie zaakceptować miłości.. / veriolla
|
|
 |
Gdyby tydzień dzielił się na dni, w których umiemy się dogadać i nie,
mogłabym zadać sobie trud i przespać te złe, ale to nie takie proste jest,
bo istnieją dwie mnie, dwóch Ciebie,
z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją,
Dwóch Ciebie i dwie mnie, odpowiadam tak i nie... / Trish
|
|
 |
After the fire comes the rain, after the pleasure there's pain
|
|
 |
After the fire comes the rain, after the pleasure there's pain
Even though we broke for the moment we'll be balling again
|
|
 |
“During your life, never stop dreaming. No one can take away your dreams”
|
|
 |
Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej.
|
|
 |
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
|
|
|
|