 |
[3] Odeszłam kawałek i rzuciłam - Dziewczyny wyzywać to potrafisz! A niby kochasz? Ha. weź głupa nie pal. Nienawidzę Cię za wszystko. - On spojrzał się na Mnie chciał wyciągnąć rękę w moją stronę, prawdopodobnie chciał mnie złapać, ale ja odsunęłam się jeszcze kawałek, On zaraz schował rękę do kieszeni - Nienawidzę Cię - krzyknęłam. On spojrzał się na Mnie i chciał coś powiedzieć , być może chciał przeprosić. Ale zadzwonił telefon. Po 5 sekundach wyciągnął telefon,spojrzał na wyświetlacz i odszedł na bok . Ale ja i tak słyszałam co mówi. Mówił do kogoś "No Kotku, zaraz będę. No chwilka." A na koniec rozmowy rzucił "Kocham Cię Myszko". Znów stanął na tym samym miejscu i spojrzał się na Mnie, a ja już kompletnie rozpłakana zdołałam tylko powiedzieć - Ze Mną na związek nie byłeś gotowy, a z tą dziunią to od razu byłeś? Hm?! Nienawidzę Cię, naprawdę nienawidzę! - powiedziałam to i odeszłam. On stał tam kilka minut wpatrywał się we Mnie jak odchodziłam. [h_m_xd♥]
|
|
 |
[2] I po chwili zaczął - Ty suko! Jak mogłaś Mnie okłamać!. - po wypowiedzeniu tych słów pies wstał i stanął przede Mną, niby nic takiego nie zrobił, ale dodał mi otuchy do prowadzenia dalszej konwersacji . Po chwili załamanym głosem powiedziałam : - No z czym Cię okłamałam ?! Co ?! Nie kłamałam, że Cię kochałam! Ale Ty tak dużo razy Mnie zawiodłeś! Tyle razy okłamałeś - po wypowiedzeniu tych słów zaczęłam płakać i zapłakana kontynuowałam swoją wypowiedź - Mówiłeś, że kochasz! A i tak do każdej zarywałeś! Myślisz, że nie wiem?! Heh. Mylisz się kolego. Kochałam Cię skurwysynie, a Ty to zniszczyłeś! - ostatnie zdanie wykrzyczałam na całą uliczkę jedna pani idąca chodnikiem spojrzała się na Nas i poszła dalej. Pies zaczął szczekać . A chłopak, którego tak strasznie kochałam zaczął krzyczeć na cały głos - Ty suko! Szmato! Ja zarywałeś do każdej?! Ty popatrz się na siebie szmato jebana! - spojrzałam się Jemu prosto w oczy. Pies zaczął szczekać mocniej i zaczął szarpać za smycz [h_m_xd♥]
|
|
 |
[1] Szłam na spacer z psem, w pewnej chwili zauważyłam 'Jego', więc szybko skręciłam w najbliższą uliczkę, ale niestety mnie zauważył i przybiegł do mnie po nie całej minucie. Widziałam Jego minę i wiedziałam, że to nie będzie miła rozmowa. w końcu On zapytał się "-Kochasz Mnie?" . Stałam jak wryta.. nawet i pies usiadł i zaczął się we Mnie wpatrywać . -No wiesz -zaczęłam nie pewnie - no Kocham Cię, ale nie tak jak wcześniej. po prostu za dużo razy mnie skrzywdziłeś. pomiatałeś Mną, potrafiłeś Mnie wyzywać przy wspólnych znajomych. a to bolało. -No ale przeprosiłem Cię, a Ty wybaczyłaś - zaczął mówić tym swoim szorstkim głosem i już byłam pewna, że zaraz zacznie się nie przyjemna rozmowa. - No wiem, że Ci wybaczyłam. Ale jednak przemyślałam sobie wszystko... i wywnioskowałam, że My do siebie nie pasujemy. ja nie chcę być ciągle poniżana i wyzywana - powiedziałam spokojnie, miałam nadzieję, że zaraz odejdzie, ale On wpatrywał się we Mnie [h_m_xd♥]
|
|
 |
I niby wspomnienia są czymś dobrym dla człowieka, ale szczerze... wspomnienia ranią człowieka bardziej niż teraźniejszość [h_m_xd♥]
|
|
 |
Leżę na łóżku czytając książkę, choć i tak nic z Niej nie rozumiem. Moje myśli wciąż wracają do wspomnień. Kiedy wszystko było tak wspaniałe, kiedy siedziałam na dworze od rana do wieczora. Nie martwiąc się o chłopaka, czy też przyjaciołach. A dzisiaj? Dzisiaj jest inaczej... wciąż przypominam sobie pierwsze prawdziwe zakochanie i przyjaciółki, które tak szybko odeszły. Wspomnienia bolą i to naprawdę bardzo mocno [h_m_xd♥]
|
|
 |
To tak mocno boli kiedy 'przyjaciele' odchodzą [h_m_xd♥]
|
|
 |
heu heu nie będę Twoją laską na klika dni [h_m_xd♥]
|
|
 |
Odszedłeś bez żadnego "cześć", czy "żegnaj". Wiesz jak to dołuje kiedy widzę tę jebaną zieloną kropkę przy Twoim imieniu? Pytam się wiesz co czuję ?! Nie wiesz! Nie czułeś tego nigdy! I wiesz najbardziej wkurza mnie to, że potrafiłam się w Tobie zakochać, potrafiłam pokochać zajebiście mocno. Dotychczasowych chłopaków tak nie kochałam, potrafiłam na spacerze krzyknąć Twoje imię, wołając psa. Widzisz często o Tobie myślałam. Bardzo często . A Ciebie teraz nawet nie stać na te chore "cześć", czy też "nara" Wiesz boli też to, że nie piszesz...a ja mówiłam , że nie będę pierwsza pisać. Mówiłam to i będę się tego trzymać [h_m_xd♥]
|
|
 |
bo jak jest mi przykro to sobie kurwa płaczę, proste
|
|
 |
nie masz prawa zarzucić mi tego, że o Ciebie nie walczyłam, że poddałam się po tak "szybkim" czasie. nie poddałam się tak szybko, walczyłam rok , a nawet więcej. nie masz prawa powiedzieć, że jestem niestała w uczuciach. jestem stała, ale tu nie chodzi tylko o moje uczucia, Ty też powinieneś trochę okazać ze swojej strony "miłość", którą do mnie czujesz. to nie jest nic dziwnego, że po roku czasu przestałam walczyć i odeszłam [h_m_xd♥]
|
|
 |
Już nie widzę tych dwóch samych godzin, już nie piszemy ze sobą po kilka godzin. Oboje chyba doszliśmy do wniosku, że nie pasujemy do siebie. To trochę boli, ale skoro oboje mamy być szczęśliwi z innymi osobami, to czemu nie spróbować ? Nie spróbować pokochać kogoś innego? Może i będziemy czasami na siebie wpadać, może i wtedy będą wracać wspomnienia. Nasze wspólne marzenia . Ale będziemy na tyle silni, że od razu odwrócimy wzrok i pójdziemy dalej. Odejdziemy kawałek i spojrzymy w tył i pomyślimy "A jednak mogło być inaczej". Może będzie tak, a może będzie inaczej. Może dalej będziemy utrzymywać kontakt po mimo wszystkiego i wszystkich. Ja nie wiem, może Ty wiesz. Tego nie wiem. Ale chcę byśmy oboje byli szczęśliwi [h_m_xd♥]
|
|
|
|