|
- Odejdziesz? -Tak.. Kiedyś tak. Będę przychodził codziennie,potem co jakiś czas. Aż w końcu raz na pare miesięcy,lat.. I w końcu o mnie zapomnisz. Nie będzie Ci już mnie brakować ,poznasz kogoś bardziej odpowiedzialnego niż mnie., -Musi tak być? -Tak,my musimy o sobie zapomnieć. -Tak,masz rację musimy. to nie ma sensu. /goraleczkaa
|
|
|
-Musisz zapomnieć. - Bo Ty myślisz,że to jest tak, o : pstryknąć palcem! /goraleczkaa
|
|
|
Milion gwiazd nie uszczęśliwia,tylko ta jedna. /goraleczkaa
|
|
|
Już myślałam,że powoli zapominam,że od nowa zacznę,że będzie tylko lepiej. Ale od samego rana miałam Go w głowie. I płacze,wspominam,niekiedy nawet się uśmiecham.Wracam do tamtych chwil,przecież byłam szczęśliwa,właśnie byłam,dlaczego teraz nie jestem? Bo Ciebie nie ma. Nie ma Ciebie=nie ma szczęścia.. /goraleczkaa
|
|
|
Moja ręka stale pisze Twoje imię na kartce. /goraleczkaa
|
|
|
Mówią,że baby zmienne a chłopy to jeszcze gorsze. Tylko krowa poglądów nie zmienia. /Olka. ;*
|
|
|
to dziwne uczucie, kiedy boję się, że stracę coś czego nigdy nie posiadałam
|
|
|
Nie zdajesz sobie sprawy, ile razy Twoje imie przechodzi mi przez myśl
|
|
|
Samotność? Tak, ale taka pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście, to dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, rodzinę i przyjaciół, mam do czego wrócić. Jedyne, czego się boję, to chyba to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać
|
|
|
Zasadzę więc własny ogród i przystroję swą duszę, zamiast czekać, aż ktoś przyniesie mi kwiaty. I przekonam się, że naprawdę potrafię wiele znieść.. Że naprawdę jestem silna. I że mam swoją wartość.
|
|
|
Teraz stale było jej zimno. Jakby zamarzała od środka. I to ciągle zmęczenie. Już rano musiała walczyć ze sobą, żeby wstać z łózka, a potem było jeszcze gorzej. Z każdym dniem było gorzej, a ona nie umiała tego powstrzymać.
|
|
|
"Czasem przecież bywa tak, że kochają nas ci, na których nam nie zależy. Czasem kochamy tych, którzy nie potrzebują naszej miłości. Zbyt wiele miłości zabija. Nieraz różnice są tak wielkie, że nie można ze sobą być. Miłość, wedle zasady bądź dla mnie taki jaki chciałabym abyś był to wtedy będę cię kochać nie ma nic wspólnego z prawdziwym uczuciem. To nie miłość. To wybujałe, przerośnięte egoizmem jak nowotwór mózgu ego. To nawet nie przyjaźń, bo ona potrafi wybaczyć znacznie więcej niż miłość. A taka postawa zabiera wszystko, bez odrobiny altruizmu, po prostu, bez reszty i nieświadomie niszczy drugiego człowieka jak pożar. Potem wraca, jak echo..."
|
|
|
|