 |
|
Cudowny uśmiech, błękitne piękne tęczówki, włosy na żela, a w środku kawał skurwysyna, nie tędy droga / ejjpojaraa
|
|
|
|
I mimo że już Cię ze mną nie ma, dla mnie jesteś wieczny. Jakaś część mnie zawsze będzie się łudzić, choć w żaden sposób tego nie okażę. Nie będę przejawiać, że kiedykolwiek byłeś dla mnie ważny. " Jeśli się wstydzisz, to znaczy, że Ci zależy. " powiedziałeś kiedyś. Szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że tak winni to pojmować.
|
|
|
 |
ustawiłaś opis " KC ;*" i uważasz, że to jest miłosć?
mylisz się maleńka.
miłość jest wtedy gdy On patrząc w Twoje oczy widzisz w nich za każdym razem coś innego,
coś co coraz bardziej Go przyciąga a zarazem inspiruje.
miłośc jest wtedy gdy dotyka Cię , a Ty nie czujesz ani trochę skrempowania.
miłośc jest wtedy gdy ufasz mu bezgranicznie , a On Tobie. nie wszczynacie kłótni o to ,
że spędziliście osobno wieczór w niewiadomo jakim towarzystwie.
miłość jest wtedy gdy mówiąc mu : ' obawiam się .. ' nie musisz kończyć , a On wie ,
że ma być wtedy przy Tobie.
miłość jest wtedy gdy , kiedy na dworze jest bardzo zimno , On ściąga bluze i daje ją Tobie,
abyś tylko nie zmarzła.
miłosć jest wtedy, gdy Ty płaczesz, On nie mówi Ci : ' będzie dobrze ' tylko stara się zrozumieć
dlaczego jest na tyle źle , że płaczesz .
rozumiesz już na czym polega miłosć? ./ veriolla
|
|
|
|
oglądała jakiś denny program w TV, przy czym jadła chipsy, gdy nagle zadzwonił Jej telefon, po krótkim szukaniu, w końcu odebrała, powiedziała ' słucham? - cześć kochanie, za 10 min, w Naszym ulubionym miejscu. bez chwili zastanowienia - poszła w ulubione miejsce. gdy tam doszła- był już, dopalał papierosa. podeszła do Niego i przytuliła Go, po czym dała Mu buziaka w usta. Po co mieliśmy się tu spotkać?- wydukała z Siebie. - bo wiesz... ' mówił ' byłem na imprezie, za dużo wypiłem, poznałem Ją, i .. ' chciał mówić dalej, lecz Ona, nie mogła tego znieść, Jej łzy spływały po twarzy, odepchnęła Go od Siebie, nie była w stanie nic powiedzieć, z dała Sobie sprawę, że jej życie nie ma sensu, odeszła, z Ich ulubionego miejsca i nigdy już tam nie wróciła , zatopiła w Sobie wspomnienia, lecz nie zapomniała o tym kurewskim człowieku, nie potrafiła / ejjpojaraa
|
|
|
|
siedziała w pokoju, w ręku trzymała wielkiego misia, i mówiła : widzisz misiu, znowu Mnie olał, znowu pokazał, że dla Niego nie istnieję, ma wyjebane : a jej łzy mimowolnie napływały po twarzy / ejjpojaraa
|
|
|
|
lubię, gdy otwieram duży jogurt, a połowa jego zawartości ląduje na mnie / ejjpojaraa
|
|
|
|
nie mogę przestać myśleć o Twoim ciele / ejjpojaraa
|
|
|
|
Kocham Cię, ogarniesz? / ejjpojaraa
|
|
|
|
Zakochaj się we mnie ponownie - proszę / ejjpojaraa
|
|
|
|
tylko w obecności wódki, mogę powiedzieć wszystko co Mi leży na sercu / ejjpojaraa
|
|
|
|
siedzę na podłodze, w ręku trzymam kieliszek niedopitego wina, słucham Grubsona i zastanawiam się co się ze Mną dzieje, przecież to nie miało tak wyglądać, miałam być szczęśliwa, miał być On, miało być pięknie, a jest jak zwykle skurwysyńsko zjebanie / ejjpojaraa
|
|
|
|
i śmieszy mnie fakt, iż gdy wracałam do domu, nie mogłam się do niego dostać, gdyż woda zalała chodniki, więc musiałam zdjąć buty, i dojść do domu na boso, cudownie normalnie / ejjpojaraa
|
|
|
|
Dodaj komentarz
