Kiedyś zrozumie. Może wróci. Ale czy ona będzie czekać ? Może ktoś już go zastąpi ? Może. Ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają. Ona zawsze będzie do niego coś czuć i mieć ta cholerną słabość.
Mogłabym się złamać i odezwać. Znów porozmawialibyśmy o tym samym. Znów bym wypytywała a ty byś żartował i udzielał krótkich, mało wyczerpujących odpowiedzi. Znów bym miała nadzieję, że zwykłe 'lubię' znaczy coś więcej. Ale chyba nie warto.
Już nie.
Serce czy rozum - Czego powinna słuchać?
Rozum podpowiadał, że powinna dać sobie
spokój z tą miłością. On jej nie kocha.
Owszem, pragnie jej, może potrzebuje,
może mu na niej zależy.
Łagodne, uczucie w porównaniu z miłością..