|
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
|
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
|
"możesz na mnie patrzeć, nawet głęboko w oczy, nawet godzinami, dniami czy nocami, ale i tak się nie dowiesz co mi chodzi po głowie, co zrobiłam w życiu, a czego nie, czego żałuję, z czego jestem dumna, przez co jest mi wstyd, o czym marzę, czego się boję, co mi zawdzięczasz, o co możesz mnie obwiniać. możesz oceniać mnie po kilku ruchach, bo przecież całego mojego życia nie znasz i nie poznasz nigdy, ale pamiętaj, że to co widzisz, to tylko, część mnie, nie zawsze wiarygodna, bo przecież każdy z nas posiada pełno masek z różnych wycieczek wgłąb siebie, z tych, na których się było z bliskimi, ze swoimi emocjami, sukcesami i problemami.*"
|
|
|
Czasem wkurwienie sięga zenitu, wtedy zabiłbym tą kurwę! chłopaku bez kitu! To złe emocje-dają znać o sobie , wywołane alkoholem czy draiem to jest chore ...Tracę kontrolę , poniżam , ubliżam jeśli mam jakiś powód agresja sie odzywa .
|
|
|
Wybite kostki nerwy,zszarpane język cięty smak ryzyka bólu szczęścia ,biedny zła zemsty głośno odgłos zamka z zewnątrz zamykane klapy , łatwo zaufanie stracić do bliskiego co po za tym widok krwi zapasz szmalu w bletce Haze braci paru..
|
|
|
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
|
czerpie korzyści bo po chuj komuś nędza .!
|
|
|
Lecz gdy patrzysz na mnie milcząc, ja też milczę..
|
|
|
Staram się i ja zapewnić sobie przyszłość. Wiem, że się da tylko kurwa ile lat jeszcze będe musiał czekać. Póki co spełniam plan. Zamknij oczy i patrz pokaże Ci mój świat. /TPS!
|
|
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
|
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
|
|