 |
a tego jak być chujem, nauczyli mnie ludzie
|
|
 |
u mnie dobrze. we mnie źle
|
|
 |
co dzień myślę o Tobie, nic dziwnego w tym nie ma, płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia, trudno ich nie doceniać, teraz daje Ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy Ty byłes obok. dziś już nie jest tak błogo, jakby ktoś rzucił klątwe, na to wszystko już patrzę pod nieco innym kątem, rozmawialam dziś z Tobą, byles w fatalnej formie..
|
|
 |
w moich oczach łzy, tęsknota, żal, pusto w sercu mimo, że już kogoś mam
|
|
 |
wtul się we mnie, przecież jesteś moja
|
|
 |
jesteś piękna, ale nie chciałbym Cię przerżnąć, bo kiedy byłoby po wszystkim, nie chciałbym, żebyś czuła się zerżnięta. chciałbym się z Tobą kochać i byłbym pewnie niezdarny i niezręczny, ale kiedy byłoby po wszystkim, chciałbym, żebyś czuła się kochana.
|
|
 |
"Aha, i jeszcze jedno. Nie wierzcie w to, co o mnie słyszeliście. Prawda jest o wiele gorsza. " 3:->
|
|
 |
dotychczas wychodziłem co noc. wszystko dobrze, póki się chodzi. byle nie usiąść, bo wtedy sufit spada na głowe.
|
|
 |
no i spluwam na przeszłość, bo jak wiesz mam swój powód
|
|
 |
a skończyło się jak zwykle, pierdolone fatum
|
|
 |
w kościele co niedziele po mojemu to nic nie da, albo tarzać się po wódzie i pod blokiem gardło zdzierać,
mam większe pragnienia trudno zrobić coś z niczego
|
|
 |
żeby była, żeby chciała być, żeby nie zniknęła
|
|
|
|