 |
|
po co się z tym męczyć i bawić w sentymenty
|
|
 |
|
mów, jak się czujesz z moim bólem
|
|
 |
|
tego mi było trzeba. wyrzygać duszę.
|
|
 |
|
jestem tu już któryś samotny dzień, chyba gasnę chyba braknie mi odwagi, znów Cię nie ma, miałeś ogrzać te zmarznięte ręce
|
|
 |
|
pale dżoja jestem Twój, jesteś Moja, więc się nie bój ;>
|
|
 |
|
splątani ramionami Ty i ja, trwamy sami związani spojrzeniami w błogostanie jak okład na ranie dający kojący doznanie poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z Tobą drażnię czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla Ciebie mówię Ci to, bo może tego nie wiesz przecież mi na Tobie zależy :>
|
|
 |
|
CIĘŻKI CHARAKTER MOŻE PRZY TOBIE ODPOCZĄĆ
|
|
 |
|
Ty przecież wiesz, że nie kontroluję się Ty przecież wiesz, że nigdy nie skrzywdzę Cię ja wiem, że Ty pragniesz tylko mnie te kilka słów dla Ciebie
|
|
 |
|
chce słyszeć Twój oddech nie potrzeba nam słów :)
|
|
 |
|
ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chce, a musze
|
|
 |
|
tak, możesz być dla mnie wszystkim. wierze w Ciebie i wierzyłem od pierwszej chwili naszego poznania. możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. inaczej nie ma mnie. ginę czasem nawet sam dla siebie. sam siebie nie znam w takich chwilach.
|
|
|
|