 |
miłość, nienawiść wszystko się przeplata. czasem tracę sens, nie jest warto wracać
|
|
 |
serce moje to wtedy była taka szmata. wycierałaś nim swoje łzy, rozlaną zupę, wylaną kawę. twoja własna, prywatna szmata.
|
|
 |
tak walczyłeś o kolegów, no a teraz kto Ci został? :)
|
|
 |
potem płakała. płakała tak, że bałem się, że cała przez oczy wycieknie.
|
|
 |
nie jesteśmy parą i w sumie mi to pasuje, bo początki są cudowne a później się wszystko psuje, czuję Twoje perfumy na poduszce, nie w łazience, więc nawet gdy śpię sama mam wrażenie, że tu jesteś
|
|
 |
chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać, ale mógłbyś popełnić zbrodnię gdybyś z innym ją zastał
|
|
 |
mówisz seks jest dla wszystkich? Ty nie bądź taki cwany, bo wzajemna miłość po nim jest tylko dla zakochanych
|
|
 |
ona szczęśliwa ze chłopak i ziomek koło niej, że świat mają po swojej stronie
|
|
 |
ja i Ty marzenie każde zmieńmy w czyn nieważne co mówią, uczucia wiodą prym ufaj mi, ufam Tobie choć słuchasz bełkot jak za mocno się zrobię
|
|
 |
nawet za karę tam gdzie Ty nie patrzę na zegarek
|
|
 |
a kiedy jej się pojawiały te nawroty przykre, kiedy zaczynała się wymykać sama sobie, musiałem ją trzymać mocno, chronić musiałem, bo w tych czasach mogła się poobijać o powietrze, w tych okresach jej się ziemia osuwała spod nóg.
|
|
 |
kiedy bywa się razem? nie wiem. może wtedy, kiedy jest się samemu. i kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. jeśli umiesz go pamiętać.
|
|
|
|