 |
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu?
(?) Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to zaledwie zadrapania.
|
|
 |
muszę w końcu przywyknąć do tego, że wczoraj umarło
dziś trwa, a jutro rozkwitnie.
|
|
 |
Tłucz, pozbieraj, złóż i sklej,
pospinaj, napraw, zmień,
lecz bądź.
Rwij, poskładaj, ulecz, zszyj,
usuwaj, połącz, zbij,
lecz bądź.
|
|
 |
To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem, udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, próbuję Cię nie zauważać, ignoruję Twój wzrok, staram się o Tobie nie myśleć, nie wiążę z Tobą żadnych nadziei, Twoje 'cześć' zlewam jak nigdy dotąd, a w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć, bo Cię kocham!
|
|
 |
: Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.
|
|
 |
' Gdybym bardzo chciała , nie potrafiłabym wybaczyć Ci tego co mi zrobiłeś.
Tego jak puste wieczory były bez Ciebie z herbatą i Twoim zdjęciem w ręku,
gdy desperacko patrzyłam na świat z perspektywy okna w swoim pokoju. '
|
|
 |
"Jego słowa nie były niczym więcej jak tylko dopełnieniem uderzeń serca, które czuła."
|
|
 |
Smutna muzyka znów zawitała w mojej głowie,znów śpiewa sobie serce ..- '' Marzeniami żyłem jak król '' Znów idę gdzieś bokiem drogi... pytając samą siebie - właściwie co ja tu robię ? / Mysza91
|
|
 |
i dawałam mu to szczęście którego nigdy nie poczuł,mimo 10 - letniego stażu z żoną. / Mysza
|
|
|
|