 |
uwielbiam flirtować. na pewno chcesz wiązać się z osobą, która będzie siedzieć innemu na kolanach, i doprowadzać do dwuznacznych sytuacji między sobą, a innymi chłopakami? pragniesz być z dziewczyną, która kocha uwodzić swoim biustem? zastanów się, koleś. ostrzegam Cię, bo ranienie to moje uzależnienie, a ranię na prawdę głęboko.
|
|
 |
INNI CHŁOPCY SĄ NUDNI A TY JESTEŚ PŁONĄCYM DOMEM W KTÓRYM CHCĘ ZAMIESZKAĆ
|
|
 |
ja też sny gonię i chuj wie,w jaką stronę poprowadzi nas los,by spełnić marzenia swoje
|
|
 |
jakoś tak nie umiem się za nic zabrać
i mi ciągle z tego powodu smutno
przez co jeszcze bardziej nie mam chęci
co skutkuje tym, że jest mi jeszcze bardziej kurwa smutno.
wycofuję się
|
|
 |
dziki szał znów przejmuje kontrolę. dziki szał znów, o ja pierdole.
|
|
 |
chce wywołać u Ciebie tak mocne uczucie - że kiedy tylko mnie zobaczysz, Twoje serce będzie chciało się wyrwać z Twojej klatki piersiowej - by natychmiast połączyć się z moim .
|
|
 |
A przede wszystkim rozliczyć przeszłość, bo jeśli jutra nie ma, dziś to wieczność. / pyskaty
|
|
 |
Jestem typkiem, co walczy, jakby to był koniec. / pyskaty
|
|
 |
A wiesz jak wygląda wykres mojej miłości do Ciebie ? Jak zygzak, pierdolony zygzak.. góra, dół, góra, dół .. weź się w końcu zdecyduj albo jesteś, albo odchodzisz.
|
|
 |
i tak naprawdę chciałabym, żeby był teraz obok. Mimo tego co się stało, nie tylko z nami, ale też ze światem, w którym żyliśmy, a który zniszczyliśmy tylko słowami, chciałabym wciąż go mieć. Sięgam pamięcią w najdalsze wspomnienia i uśmiecham się do każdego z nich z osobna. Wiem, że byliśmy dla siebie wszystkim, chyba nigdy nie zwątpię, że to co nas łączyło miało w sobie uczucie. Może nie tę najprawdziwszą miłość, bo ona przecież nie kończy się nigdy, ale więź uzależnienia, która mimo wszystko nie pozwalała nam bez siebie żyć. Każdy oddech dedykowany był nam, bo wtedy jeszcze byliśmy 'my'. Co się z nami stało? Jak małe dzieci, którym nudzą się zabawki, znudziliśmy się sobą i chociaż bolało, raniliśmy się z premedytacją, byle tylko mieć powód do skończenia czegoś, co wtedy było wszystkim..
|
|
 |
Zawiść - jak to w ogóle brzmi?
Jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni.
Taka nienawiść, bo gość spełnia sny, mógłbyś go zabić za tylko, że to nie ty.
|
|
 |
W bandzie swojej nie potrzebne paranoje,
Co zioma, to zioma, co twoje, to twoje.
|
|
|
|