|
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
|
Kiedyś byłam skłonna myśleć, iż to miłość z rozsądku. Że to taki jej rodzaj, który pozwala Ci mocno stąpać po ziemi. Z czasem przerodziło się to w coś tak głębokiego, że głowa w chmurach to za mało. Ja świruję z miłości. Co ciekawe, można myśleć o drugiej osobie całkiem zdrowo, nie trzeba zamartwiać się, czy aby nie jest się zdradzanym, co ów partner porabia, z kim teraz jest? Najważniejsze jest zaufanie, a przecież to niezbędna pewność, która pozwala utrzymywać najlepsze relacje. Mam szczęście, że doświadczam tego na własnej skórze.
|
|
|
Nie chcę kochać bardziej. Za duże ryzyko. To może mnie zniszczyć. To ja muszę mieć przewagę.
|
|
|
W końcu mogę być przy kimś sobą. Jeśli wstydzisz się być dla drugiej osoby taką, jaką jesteś naprawdę, wiedz, że wspólna przyszłość skazana jest na niepowodzenie. Tak się po prostu nie da.
|
|
|
Nadal nie jestem w stanie wyjaśnić, jak mu się udało mnie zdobyć. Brałam pod uwagę niebywałą dobroć, anielski urok, delikatność, nieśmiałość, naturalność. I to, że mnie słuchał.
|
|
|
Odkrywanie siebie każdego dnia coraz bardziej. Tak naprawdę się nie znamy, poznajemy i poznawać będziemy do końca życia.
|
|
|
Ale to cudowne uczucie, ta pewność niepewności, te wahania, ta labilność.
|
|
|
Naprawdę, nie sądziłam, że to się TAK potoczy.
Nigdy nie myślałam, że to JA będę tęskniła bardziej, pisała częściej, kochała mocniej.
|
|
|
- Czy boisz się zakochać? - Bardzo. Boję się rozczarowania. Boję się bycia kochaną. Boję się, że to mnie przerośnie. Boję się, że się zawiodę. Boję się miłości i tej całej szopki wokół niej. Boję się, że czasem to za dużo, a czasem za mało. Boję się, że ta miłość nie będzie właśnie tą miłością. Boję się, że to mnie zabije. Miłość to nie błahostka, to coś więcej niż kochać i być kochanym. [ yezoo ]
|
|
|
|