|
Najgorsze dla mnie jest kłamanie. To egoistyczne zachowanie, skoncentrowane tylko na tymczasowym uratowaniu swojego obrazu siebie w moich oczach, który jest przez to jeszcze bardziej nadszarpywany. To błędne koło, nie rozumiesz tego, kochanie?
|
|
|
Czy powiedzenie prawdy albo chociaż niewygodna odpowiedź na moje pytanie, to coś nie do pokonania? Jak można mówić fałsz prosto w oczy i w dodatku przekonywać, iż nie potrafi się kłamać. Podwójne kłamstwo. Podwójna przykrość. Podwójny sztylet.
|
|
|
Nie znam słów, którymi mogłabym opisać to, co on mi teraz robi. Dlaczego wciąż mnie kłamie? Nie chce mnie ranić? Przecież wiem jaka jest prawda, umiem logicznie myśleć, poukładać sobie wszystko. On naprawdę chyba sobie z tego nie zdaje sprawy. To nie intuicja, to trzeźwe myślenie.
|
|
|
Jest mi ciężko. Nie będę tego ukrywała. Każdy moment, każda chwila przepełniona jest rozpaczą, bezradnością, smutkiem, goryczą, cierpieniem, frustracją, upokorzeniem. Doskonały przepis na zamknięcie się w sobie, wykluczenie społeczne, znienawidzenie siebie.
|
|
|
Teraz kiedy Cię znalazłam, mogę przestać szukać siebie.
|
|
|
Tak bardzo mocno dano mi odczuć, że nic nie znaczę.
|
|
|
Tylko miłość może mnie uratować a miłość mnie zniszczyła.
|
|
|
Nie wystarczy depresja. Całkowite załamanie emocjonalne to konieczne minimum ab
y
usprawiedliwić zawód jaki sprawiamy wszystkim.
|
|
|
Na długo przed tym zanim mogłem wielbić ciebie całą, wielbiłem te przebłyski ciała które udało misię zobaczyć.
|
|
|
Zasypianie i budzenie się przy nim... To najlepsze co mnie spotkało w życiu. Ta bliskość. Czułość. Pewność.
|
|
|
Czuję się... Nie wierzę w to, jak się czuję. Nie wierzę w to, że ze mną jest tak bardzo źle..
|
|
|
|