 |
Może masz rację. Może to ja sama napędzam sobie tą bezsilność i tęsknotę. Może ciągle zbyt wiele o tym wszystkim myślę, obsesyjnie obwiniam siebie o zbyt szybką rezygnacje. Pewnie powinnam przestać zawracać sobie głowę przeszłością i raz na zawsze odciąć się od niego, ale nie wiem czy potrafię. Chyba boję się, że jak znikną wszelkie nadzieje na to, że coś może się zmienić, to ja całkowicie się załamię, że nie poradzę sobie kiedy nie będzie go w mojej głowie. Tak, zwariowałam na jego punkcie. / napisana
|
|
 |
i nagle poczułam się tak, jakby ktoś zarzucił mi na szyję pętle, która stopniowo coraz mocniej się zaciska.
|
|
 |
Nie smuć się z powodu ludzi. Oni kiedyś umrą.
|
|
 |
Nie martw się, nie umrę z tęsknoty. Odkąd odszedłeś podlewam się regularnie. (%)
|
|
 |
Żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms'a lub nie zadzwonienie jest dobrym pretekstem do rozpoczęcia wojny.
|
|
 |
- wiesz co by się stało, gdyby włożyć Twój mózg do łebka od szpilki? - co? - grzechotka.
|
|
 |
Moje zaufanie w stosunku do Ciebie spadło tak mocno, że nawet nie uwierzę Ci która jest godzina.
|
|
 |
- z czym masz kanapkę? - z pasztetem. - podobno jesteśmy tym co jemy... - spierdalaj.
|
|
 |
Kiedy mnie denerwujesz strzelam focha... bo nie mam pozwolenia na broń.
|
|
 |
Ty, obok mnie na kanapie, trzymając się za ręce i oglądając po raz setny, ten sam film na DVD. W ciepłych kapciach i ogromnych kubkach z Twoją ulubioną herbatą. Przykryci kocem. Tak właśnie widzę moje niebo. ♥
|
|
 |
jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
 |
jestem kiepska w byciu ważną.
|
|
|
|