głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika notte

Może kiedyś trafi się ktoś inny  ktoś kto będzie niesamowicie się starać i niemalże stawać na głowie abym zwróciła na niego swoją uwagę.Może poznam kogoś równie przystojnego i interesującego jak Ty.Może będzie zalewać mnie tysiącem kwiatów i morzem komplementów.Może będzie na każde moje zawołanie. Będzie moim pieskiem  który zrobi dla mnie wszystko i pozwoli na to abym robiła co tylko będę chciała. Może będzie chodzić za mną i wydzwaniać co chwila martwiąc się  co teraz robię. Możliwe  że taki ktoś będzie  ale ja nie chce. Wolę Ciebie. Tego faceta  który jest uparty  tajemniczy  który tylko od czasu do czasu przynosi kwiaty  który nie dzwoni co pięć minut  ale przecież ja wiem  że to wcale nie oznacza  że się nie martwi. Chcę tego który nigdy nie robił z siebie błazna abym zainteresowała się jego osobą. Chcę Ciebie  bo to Ciebie kocham  każdą Twoją wadę i niedoskonałość. I chcę być z Tobą mimo wszystko  bo tylko Ty jesteś ważny a każdy inny to marna podróbka. Jesteś najlepszy. napisana

napisana dodano: 9 września 2013

Może kiedyś trafi się ktoś inny, ktoś kto będzie niesamowicie się starać i niemalże stawać na głowie abym zwróciła na niego swoją uwagę.Może poznam kogoś równie przystojnego i interesującego jak Ty.Może będzie zalewać mnie tysiącem kwiatów i morzem komplementów.Może będzie na każde moje zawołanie. Będzie moim pieskiem, który zrobi dla mnie wszystko i pozwoli na to abym robiła co tylko będę chciała. Może będzie chodzić za mną i wydzwaniać co chwila martwiąc się, co teraz robię. Możliwe, że taki ktoś będzie, ale ja nie chce. Wolę Ciebie. Tego faceta, który jest uparty, tajemniczy, który tylko od czasu do czasu przynosi kwiaty, który nie dzwoni co pięć minut, ale przecież ja wiem, że to wcale nie oznacza, że się nie martwi. Chcę tego który nigdy nie robił z siebie błazna abym zainteresowała się jego osobą. Chcę Ciebie, bo to Ciebie kocham, każdą Twoją wadę i niedoskonałość. I chcę być z Tobą mimo wszystko, bo tylko Ty jesteś ważny,a każdy inny to marna podróbka. Jesteś najlepszy./napisana

zbyt dumni  by do siebie wrócić  zbyt zakochani  by zapomnieć.

patteek dodano: 9 września 2013

zbyt dumni, by do siebie wrócić zbyt zakochani, by zapomnieć.

nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi  przebaczając im każdy błąd  spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać coraz większym zaufaniem. oni później i tak dokopią Ci tak mocno  że stracisz wiarę w innych.

patteek dodano: 9 września 2013

nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać coraz większym zaufaniem. oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych.

Mężczyzna musi umieć sprawić  by rozpływało się Twoje serce  a nie makijaż.

patteek dodano: 9 września 2013

Mężczyzna musi umieć sprawić, by rozpływało się Twoje serce, a nie makijaż.

Tęsknie za Tobą w każdej minucie mojego życia  ale teraz jest trochę lżej. Ból ciągle jest we mnie  ale już nie pali jak wcześniej. Potrafię znów się uśmiechać  wiesz? I wystarczyło tylko tyle  że chociaż na chwilę wróciłeś do mojego życia. Wystarczyło kilka słów i to  że poczułam się jak dawniej. Potrafisz mnie zaczarować nawet wtedy kiedy cierpię przez Twoje wcześniejsze decyzje. Boże  tak bardzo Cię kocham  widzisz to? Jesteś najważniejszy i chcę żebyś był tu ciągle i ciągle. Zajmij się mną  tak bardzo chce czuć Twoją obecność. Niczego się nie bój. Nauczymy się od nowa siebie  swoich spojrzeń  dotyków  pocałunków i wszystkich uczuć. Odbudujemy nasz zrujnowany świat. Zapomnimy o tym co było. Powiedz  że też tego chcesz. Wróć na zawsze.    napisana

napisana dodano: 8 września 2013

Tęsknie za Tobą w każdej minucie mojego życia, ale teraz jest trochę lżej. Ból ciągle jest we mnie, ale już nie pali jak wcześniej. Potrafię znów się uśmiechać, wiesz? I wystarczyło tylko tyle, że chociaż na chwilę wróciłeś do mojego życia. Wystarczyło kilka słów i to, że poczułam się jak dawniej. Potrafisz mnie zaczarować nawet wtedy kiedy cierpię przez Twoje wcześniejsze decyzje. Boże, tak bardzo Cię kocham, widzisz to? Jesteś najważniejszy i chcę żebyś był tu ciągle i ciągle. Zajmij się mną, tak bardzo chce czuć Twoją obecność. Niczego się nie bój. Nauczymy się od nowa siebie, swoich spojrzeń, dotyków, pocałunków i wszystkich uczuć. Odbudujemy nasz zrujnowany świat. Zapomnimy o tym co było. Powiedz, że też tego chcesz. Wróć na zawsze. / napisana

zamykam oczy ze szcześcia.

patteek dodano: 8 września 2013

zamykam oczy ze szcześcia.

jak się kogoś kocha  to jest się z nim zawsze  a nie tylko wtedy  kiedy jest dobrze  wiesz?

patteek dodano: 8 września 2013

jak się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze, wiesz?

chciałabym robić dwie zamiast jednej kawy o poranku. po przebudzeniu ubierać Twoją koszulę  zamiast mojego za dużego swetra. ogrzewać się w Twoich ramionach  zamiast pod kocem.

patteek dodano: 8 września 2013

chciałabym robić dwie zamiast jednej kawy o poranku. po przebudzeniu ubierać Twoją koszulę, zamiast mojego za dużego swetra. ogrzewać się w Twoich ramionach, zamiast pod kocem.

To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia  co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem  a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok  na każde zawołanie  na prośbę  na własne chęci  na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać  że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami  wyrażać oczami  kochać sercem  być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć  czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli  a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać  by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć?   yezoo

zakochanawnimx3 dodano: 8 września 2013

To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia, co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem, a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok, na każde zawołanie, na prośbę, na własne chęci, na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać, że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami, wyrażać oczami, kochać sercem, być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć, czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli, a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać, by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

jak wchodzisz na mój profil i kopiujesz cokolwiek ode mnie to nie wystarczy  że wrzucisz to w cudzysłów. masz zachować podpis  to takie trudne? USUŃ TO ALBO PODPISZ ZACYTUJ. tak samo te kilka wpisów  które są niżej. szanujmy cudzą pracę. teksty napisana dodał komentarz: jak wchodzisz na mój profil i kopiujesz cokolwiek ode mnie to nie wystarczy, że wrzucisz to w cudzysłów. masz zachować podpis, to takie trudne? USUŃ TO ALBO PODPISZ/ZACYTUJ. tak samo te kilka wpisów, które są niżej. szanujmy cudzą pracę. do wpisu 8 września 2013
Nie zdajesz sobie sprawy jaki ból czuję na co dzień  jak mocno skrywam w sobie prawdziwe emocje przed ludźmi  pokazując tylko krzywy uśmiech na twarzy  aby każdy myślał  że jestem szczęśliwa. Ten cały smutek  żal jest schowany głęboko w sercu  chowam je w cieniu przed światem. Każdego dnia staram się  aby smutek nie wyszedł na zewnątrz. Nie mogę do tego dopuścić  bo wtedy ujrzę w oczach innych ludzi litość albo zadowolenie  że w kocu się potknęłam i nie jestem już radosnym człowiekiem. Nie chcę  aby ktoś pomyślał  że sobie nie radzę  nie chcę słuchać kazań i opiekuńczego tonu  nie chcę  aby ktoś cieszył się widząc w moich oczach łzy. Nie wiesz jak jest ciężko  jak wyglądam zaraz po wejściu do domu. Wtedy wszystko ze mnie wylatuje  ukazuję się w postaci słonych łez  których nie mogę opanować. Potrafię tak płakać godzinami  ignorując cały świat i ludzi  a następnego dnia jestem na tyle silna  aby wstać  iść do szkoły i obdarowywać ludzi uśmiechem  który mam już opanowany do perfekcji.

nutlla dodano: 8 września 2013

Nie zdajesz sobie sprawy jaki ból czuję na co dzień, jak mocno skrywam w sobie prawdziwe emocje przed ludźmi, pokazując tylko krzywy uśmiech na twarzy, aby każdy myślał, że jestem szczęśliwa. Ten cały smutek, żal jest schowany głęboko w sercu, chowam je w cieniu przed światem. Każdego dnia staram się, aby smutek nie wyszedł na zewnątrz. Nie mogę do tego dopuścić, bo wtedy ujrzę w oczach innych ludzi litość albo zadowolenie, że w kocu się potknęłam i nie jestem już radosnym człowiekiem. Nie chcę, aby ktoś pomyślał, że sobie nie radzę, nie chcę słuchać kazań i opiekuńczego tonu, nie chcę, aby ktoś cieszył się widząc w moich oczach łzy. Nie wiesz jak jest ciężko, jak wyglądam zaraz po wejściu do domu. Wtedy wszystko ze mnie wylatuje, ukazuję się w postaci słonych łez, których nie mogę opanować. Potrafię tak płakać godzinami, ignorując cały świat i ludzi, a następnego dnia jestem na tyle silna, aby wstać, iść do szkoły i obdarowywać ludzi uśmiechem, który mam już opanowany do perfekcji.

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie  już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och  tak bardzo bałam się odpowiedzi  nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę  najpierw niby o niczym konkretnym  ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś  gdy wieczorne rozmowy były codziennością  a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego  jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi  że moje słowa spowodowały  że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce  zrozumiałam  że on ma w sobie jakieś uczucia  ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem  że on nigdy nie chciał mnie zranić  to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje.    napisana

napisana dodano: 7 września 2013

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie, już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och, tak bardzo bałam się odpowiedzi, nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę, najpierw niby o niczym konkretnym, ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś, gdy wieczorne rozmowy były codziennością, a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego, jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi, że moje słowa spowodowały, że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce, zrozumiałam, że on ma w sobie jakieś uczucia, ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem, że on nigdy nie chciał mnie zranić, to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć