 |
|
Niektóre słowa z czasem zupełnie się zeszmaciły. Tyle razy wytarto sobie nimi gębę. Mamy wiele takich słów, które kiedyś były dużo warte i miały jakieś znaczenie, a dzisiaj są jak chustka do nosa. Mamy słowo "życie", mamy słowo "śmierć". Mamy "radość" i "szczęście". Mamy dużo takich słów. A właściwie powinnam powiedzieć, że mieliśmy. Bo ja ich już nie rozumiem. / falszmaszwypisanynamordzie
|
|
 |
|
Rozkochałeś, zraniłeś, odszedłeś, wróciłeś, namieszałeś, dałeś nadzieje, odszedłeś i tak w kółko. Misja wykonana, teraz możesz spierdalać.
|
|
 |
|
Nauczyłam się, że człowiek nie zasługuje na drugą szansę. Kiedy mu ją dasz, on znów jej nie wykorzysta i po prosi Cię o następną. A ty będziesz się bała, że zostaniesz sama i dasz się przekonać.
|
|
 |
|
Rozumiem, że te wszystkie kłamstwa, kłótnie i zdrady. Były dla tego, że chciałeś żebym była szczęśliwa, prawda? Faktycznie, ze łzami na policzkach jest mi w chuj dobrze.
|
|
 |
|
Nikt nie lubi patrzeć jak ktoś zajmuje jego miejsce.
|
|
 |
|
Tylko Ciebie brakowało mi w tym smutnym i ponurym mieście.
|
|
 |
|
Chciałem tylko powiedzieć, że jesteś bardzo piękna. A piękne osoby nie wyglądają dobrze same. Ty też potrzebujesz pary. Bóg stworzył wszystko w parach. Na drzewach kiełkują na raz po dwa liście. Rzeka ma dwa brzegi. Mamy dwoje oczu, dwoje uszu, dwie ręce. Wszystko ma parę. Dlaczego ty miałabyś być sama?
|
|
 |
|
I to niezwykłe, że taki prowizoryczny dupek, zimny drań, który bawi się każdą napotkaną osobą - nagle się zakochuje. Pokazuje to prawdziwe wnętrze, które krył przez cały czas. Oddaje serce, duszę, siebie, a zamiast ranić - kocha.
|
|
 |
|
Mam dziwną barwę oczu, to przez zakochanie.
|
|
 |
|
Zrozum, chce być dla ciebie kimś więcej niż koleżanką. / j.
|
|
 |
|
Jego oczy? Nie wiem jakie były, miałam zbyt mało odwagi by topić się w ich zieleni. A może to strach. Może bałam się, że zrozumie co do niego czuje. / j.
|
|
 |
|
Pomimo tylu przykrości jakie mi wyrządziłeś nadal jesteś wszystkim. / j.
|
|
|
|