"Ej, Kto ma ten styl widać na pierwszy rzut oka, jeśli słowa mogą zabić ja nie potrzebuję glocka, Dla mnie, dla ekipy Coca Cola, Jack Daniels, weź też z sobą paru MC's, zjem se na śniadanie. Słuchaj, mam w ręce bro, w drugiej ręce mam pisak, i najbardziej pożądane flow od czasów Elvisa . Kiedyś miałem coś z hipisa, dzisiaj już nie bardzo, kolumbijski krawat może wypaść Ci przez gardło. Jest późno w nocy, ja znów piszę, te linie, oddany sztuce jak rajter, który pisze swe imię. To nie minie mi, hip-hop wpłynął na głębokie wody, odpadły ofiary losu i ofiary mody. Ja zostaję tu, pokój jest od rymów gęsty, a tłuste wersy to właśnie znaczy mainstream. Główny nurt polski podwórek, gdzie możesz dostać nożem lub być zabity piórem" ERO ; *
|