 |
Walczyła z powracającymi napadami bezsilności i beznadziejności, miewała ataki płaczu.
|
|
 |
Nigdy więcej nie zamykaj się w przeszłości.
_______________________________________________________________________
Kiepski dzień. Cały czas jest mi smutno, dlaczego? Uhuhu, nawet nie zauważyłam ich nieobecności. Haha, zabawnie. ; 3
|
|
 |
To stawało się niebezpieczne. Znowu zaczynała niepokojąco zbliżać się do stanu, w którym to uczucie wypełnia cały jej świat. Nie chciała tego.
|
|
 |
Siedzę samotnie w ciemności, milczę, staram się odzyskać kontrolę nad oddechem, nad myślami, a przed wszystkim nad życiem.
|
|
 |
Nigdy nie zamykaj się w sobie. Nawet, jeśli świat kopie Cię po raz setny w dupę, jeśli tracisz po kolei ukochane osoby, jeśli wszystko się tak rozpierdala, że nie ma, co zbierać. Nigdy się nie poddawaj, skoro zniosłaś już tak wiele.
|
|
 |
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko się wali. Jak bardzo okłamujesz samą siebie. Jak bardzo nie chcesz widzieć tego, co dzieje się wokół.
______________________________________________________________________
Yeah! Miałam najlepszy czas, chudzielce pokonane i to kolejny raz. Hehs, zauważana. ; 3
|
|
 |
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że
Cię rani. Jednak z czasem przychodzi moment - jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Nigdy nie liczyłaś na wzajemność, czy wdzięczność, a mimo wszystko czujesz się zdradzona.
|
|
 |
Nie mogłam zapomnieć niczego. Pamiętałam wszystko - każdy dzień, każdą rozmowę. Żyłam przeszłością, ale czas biegł naprzód.
|
|
 |
Nie należysz do mnie, a jednak przeraża mnie myśl, że mogę Cię stracić.
|
|
 |
Nie zapomniałam o Tobie. Nie przestałam kochać, tęsknić, czy myśleć. Wcale nie pogodziłam się z myślą, że już nie wrócisz. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
Z dużą wyniosłością spacerujesz po mojej głowie. Demoralizujesz swoją osobą każdą moją myśl i robisz to z niebywałą łatwością. To Twoja osobista pielgrzymka, która doprowadza mnie do obłędu.
|
|
 |
Czy jestem zakochana? Tak, ponieważ czekam. Inni nigdy nie czekają. Czasami chcę odgrywać tą, która nie czeka. Próbuję czymś się zająć, przyjść spóźniona, ale w tej grze zawsze przegrywam - cokolwiek zrobię, jestem bezczynna, punktualna, a nawet przychodzę za wcześnie. Fatalna tożsamość zakochanej osoby.
|
|
|
|