 |
nigdy Cie chyba nie było, Ciebie nigdy nie widziałem, nigdy nawet nie myślałem tyle o tym, bo nie chciałem, nigdy nie chce już Cie poznać, nigdy nie chce widzieć Ciebie, nigdy nie byłeś mi ojcem, nie interesujesz mnie.
|
|
 |
samotność to chyba mój najgorszy wróg, bo nawet gdy nie jestem sam to czuje ją znów
|
|
 |
Staram się nie chodzić w miejsca, w których przebywałam z Nim. Staram się nie oglądać Jego zdjęć. Staram się nie czytać rozmów z Nim. Staram się nie jeździć ani nie chodzić tymi drogami, którymi jeździłam do Niego. Po prostu staram się uniknąć niepotrzebnych napływów wspomnień. / s.
|
|
 |
MEGA KRZYWE TO, ŻE MOŻNA WIEDZIEĆ COŚ A POTEM WJEBAĆ SIĘ W TO ;)
|
|
 |
upadłem, to nie było śmieszne. nadal wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada...
|
|
 |
maybe one day you'll understand why everything you touch surely dies ;)
|
|
 |
Wiesz, temu jednemu mężczyźnie chciałabym dać, tak zwyczajnie, tak najzwyczajniej w świecie - jak podarek imieninowy czy urodzinowy - całe moje życie. Bez reszty. Chciałabym być z nim i podróżować z nim, i czekać na niego wtedy, kiedy nie mógłby mnie ze sobą zabierać. Chciałabym dla niego utrzymywać dom w czystości i robić zapasy na zimę, kompoty, konfitury, marynować grzyby, kwasić ogórki, butelkować szczaw, pomidory i inne wspaniałości. Bo to tak jest, że dla siebie, owszem, można coś tam zrobić, ale dla drugiego człowieka to już można coś niesamowicie pięknego zrobić, wszystko.
|
|
 |
Krew na nadgarstkach to nie oznaka głupoty, tylko bezsilności.
|
|
 |
To przykre, kiedy rodzi się we łbie zgrzyt, że się przejadę.
|
|
 |
Smutno, tak strasznie mi smutno. I źle. I jakoś nie tak.
|
|
 |
“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają.”
|
|
|
|