 |
nadzieja i wiara - tak, to one są teraz moim najbliższymi koleżankami, bo żyją i są ze mną 24 na dobę./emilsoon
|
|
 |
rok do osiemnastki, a ja już mam dość tych 'dorosłych' spraw, kuurwa./emilsoon
|
|
 |
i znowu kurwa, znowu nam nie wyszło to całe piękne życie. i znowu jebie się teraźniejszość, a z nią przyszłość, zresztą - jak zawsze./emilsoon
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę tego uczucia, tych dreszczy na całym ciele które towarzyszyły mi kiedy trzymałeś moją dłoń ./[k]
|
|
 |
To był moment kiedy zdałam sobie sprawę, że właśnie Ciebie chce /[k]
|
|
 |
Patrze na Ciebie i wierzę, że mógłbyś być mój. /[k]
|
|
 |
Ty udajesz ze nie widzisz,ja udaje ze nie czuje
|
|
 |
nie dziękuj za nic, bo to przynosi pecha, bo przecież nie wiesz, co tak naprawdę na Ciebie czeka./emilsoon
|
|
 |
dobrze pamiętam dzieciństwo, sztuczne tatuaże z chipsów, gumy-papierosy na niby, lub paluszki które służyły za papierosa, niestworzone marzenia, czy zabawa w dom, sklep lub policjantów i złodziei. Wtedy to wszystko wydawało się proste. Właśnie, 'wydawało'./emilsoon
|
|
 |
wykańczam Go, zadaje ból, jestem zimna, myślę tylko o sobie, nie obchodzą mnie Jego problemy z sercem, robie z siebie potwora, dlaczego?/emilsoon
|
|
 |
najgorsze są te Twoje puste obietnice, to że wszystko pozostaje zawsze na słowach. mnie to boli, ale widocznie ciebie to pierdoli./emilsoon
|
|
|
|