 |
jaraj się mną skoro potrafisz jarać się blantem.
|
|
 |
codziennie przeszczepiał mi część swojego mózgu. powoli stawałam się taka, jak on. czułam na sobie jego myśli. bolało mnie. tak cholernie raniła mnie jego obecność.
|
|
 |
oddycham. nadal oddycham, mimo przebitych przez niego płuc.
|
|
 |
każdy upadek mnie wzmacnia, po czasie. wiec czasami musze upaść żeby stać sie silniejsza.
|
|
 |
to nie ma sensu.nic kurwa na tym pojebanym swiecie nie ma pierdolonego kurwa w dupe sensu !
|
|
 |
musze cos robic bo inaczej zwariuje
|
|
 |
nienawidze siebie, życia i całego świata
|
|
 |
nie jestem pewna czy mam tyle siły by żyć.
|
|
 |
chcesz przestać mnie kochać ? nie, ja tylko chcem przestać żyć.
|
|
 |
nie wiem czy cię to obchodzi, ale właśnie dzisiaj popełnie samobójstwo.
|
|
 |
Zdrowiej szybko i umieraj młodo.
|
|
 |
"W tym roku chyba nie przeżyje sylwestra." nie wiedziałam, że powiedziane pół roku temu teraz nabierze prawdziwego znaczenia.
|
|
|
|