|
Mogłam być kimś więcej, niż jestem.
|
|
|
ostatnio widzę to inaczej. chodzi o to by znaleźć to na czym wam naprawdę zależy. tę jedyną wyjątkową sprawę. ważniejszą niż wszystko inne, a kiedy ją znajdziecie, walczycie o nią ryzykując wszystko, staję się ważniejsza niż przyszłość, życie i cała reszta. i może nie zawsze gracie czysto - to bez znaczenia. bo w głębi serca wiecie, ze gra jest warta świeczki .
|
|
|
Ból jest twoim przyjacielem, mówi ci że jeszcze żyjesz
|
|
|
Może prawdziwa miłość jest kwestią decyzji. Decyzji o daniu komuś szansy. Poświęceniu się dla kogoś bez oglądania się na możliwość cofnięcia wszystkiego. Albo na to czy ktoś cię zrani, albo czy on jest tym jedynym. Może miłość nie jest czymś co ci się przydarza. Być może to coś co musisz wybrać.
|
|
|
nadal Cię kocham choć mam sto tysięcy powodów by Cię zabić
|
|
|
mógł mówić mi 'wypi*rdalaj', a ja i tak stałam obok Niego. mógł wywalać mnie za drzwi, a ja i tak po chwili wracałam. mógł mówić mi ,że jestem mu kompletnie niepotrzebna, i , że mnie nienawidzi - a ja i tak byłam, nie ruszając się ani na krok. mógł potrząsać mną i szarpać. nic nie było w stanie mnie od Niego odciągnąć, bo nic nie jest na tyle mocnym argumentem, by odwrócić się od przyjaciela
|
|
|
Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego, kim samemu było się wcześniej
|
|
|
wiesz można mieć coś na stałe albo coś na noc xd
|
|
|
alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu.
|
|
|
może wszystko to, co było między nami zgasło, może nie damy sobie drugiej szansy, tak jak nie zapalimy dwa razy tej samej zapałki . może .. a może właśnie za jakiś czas znów będziemy budować wszystko od podstaw, poznawać siebie na nowo, już jako innych ludzi . może gdy się zmienimy, nie będziemy już w pełni siebie akceptować . będzie nas różniło coraz więcej rzeczy . może wtedy stwierdzimy, że już do siebie nie pasujemy, że nie jesteśmy jak rodzeństwo, że to wszystko przepadło .
|
|
|
tak, jestem zachłanna - bardzo często. zwłaszcza w przypadku, jesli chodzi o ból. zabieram go całego dla siebie, starając się nie dać Ci go ani grama. biorę wszystko dla siebie, jak najdalej go od Ciebie zabierając. tak, staram się uchronić Twoje serce, mózg i duszę. nie chcę byś dostała ani grama tego świństwa, więc wszystko zabieram do mojego małego serducha, które jeszcze w miarę puka. fakt, jestem egoistką, ale jeśli chodzi o ból - nie dam Cię skrzywdzić nigdy, i z uśmiechem na ustach ściągam całe to gówno w swoją stronę - byś nie musiała cierpieć, i miała jak najwięcej powodów do umilania mi życia swoim cudownym uśmiechem.
|
|
|
- murzyn !! - a ty kurwa bielak !
|
|
|
|