 |
|
jesteś tak kurewsko idealny, twoje zalety przyćmiewają twoje wady.. / glassdream
|
|
 |
|
mój wczorajszy spacer po parku, opierał się na spaleniu połowy paczki fajek, to z tęsknoty. / glassdream
|
|
 |
|
mam w sobie takie dziwne, raczej nie do wytłumaczenia uczucie, czemu zawsze tęsknimy za kimś kogo już raczej nie możemy mieć? dlaczego przestaje nam zależeć, gdy odzyskujemy tą osobę? ciężkie pytania i ciężkie odpowiedzi, mam noł ogar, yh. / glassdream
|
|
 |
|
fajki - odwieczny problem na odreagowanie swoich złości. teraz wiesz, dlaczego zaczęłam palić, nie dosyć, że tęsknie to wkurwiłeś mnie tym, że nie zatrzymałeś mnie przy sobie. / glassdream
|
|
 |
|
"miłość to najpiękniejsze sacrum
więc nie traktuj jej jak kontraktu
który zrywasz kiedy dzień masz gorszy
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty" / mezo & kasia wilk.
|
|
 |
|
codzienne budzenie się z myślą, że jest przy mnie ktoś inny niż Ty, ktoś.. przy kim muszę zapominać o Tobie ;< / glassdream
|
|
 |
|
brak odzewu przez 4 miesiące, zdobyłam się na odwagę, wysłałam mu życzenia urodzinowe, chociaż tak bardzo mnie ranił, po czym dostałam smsa "dziękuję Paciu ;* to taki stęskniony całusek.." chyba wiadomo dlaczego o nim zapominam już kilka lat, jego nie da się zapomnieć, był dla mnie najważniejszy, nadal jest.. / glassdream
|
|
 |
|
Przyjaciele? widziałam ich jak problemy mieli.. zaczęły się moje, ` spierdalaj ` krzyknęli.
|
|
 |
|
uzależniona? owszem, ale to od Niego, nie od proszku na stole.
|
|
 |
|
błagam nie pierdol, że Ci jest wszystko jedno, takim zachowaniem sprawiasz, że w duszy robi mi się ciemno.
|
|
 |
|
Biorę żyletkę rozglądam się - nie czuję lęku
Pierwsza rana, pierwsza kropla krwi na ręku...
Chwila ulgi, przestaję myśleć, oczy zamykam
Wszystko się kręci, wiruje, znika...//- NET
|
|
 |
|
- tato, zobacz! znowu ta alergia.- pokazałam tacie rękę, całą w czerwonych plamkach
- coś Cię uczula.
- ale co.?!;
- może jesz coś...CZEGO NIE POWINNAŚ JEŚĆ...
może pijesz coś... CZEGO NIE POWINNAŚ PIĆ?
- może biorę coś.. CZEGO NIE POWINNAM BRAĆ. - pomyślałam dotykając ręką kieszonki, w której miałam towar.
|
|
|
|