 |
jestem realistką, a rzeczywistość często bywa dziwką
|
|
 |
'Chuj w mój ból, niech skona,
bo zatrzymałem czas i moją twarz
w Twoich dłoniach.'
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo
To smutne, zabiła ich ulica i miłość
I przez to nic już nie będzie jak było'
|
|
 |
"Bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,
A jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy, "
|
|
 |
` I jest Ci trochę szkoda, że było coś między Wami, uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
 |
Robię Ci zaszczyt przechodząc obok, jakoś teraz dziwnie podkulasz ogon/ Sobota
|
|
 |
Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku?!
Co się stało z nimi, dla nich łza w oku...
|
|
 |
Gdzie twoja wrogość, gdzie upór twój- Ja jestem stąd i chuj!
|
|
 |
Czy ją kochasz?- Co, nie widać?! Mocno tak, że aż można się od tego zrzygać
|
|
 |
`. Nie pytaj co przyjaciel może zrobić dla ciebie ale co TY możesz zrobić dla niego.
|
|
|
|