 |
`. Jestem Twoim teraz, za chwilę i potem.
|
|
 |
`. czy myślę o Tobie ? czasem rano, po przebudzeniu. chwilę. mniej więcej do kolejnego ranka
|
|
 |
`. skazani na niepowodzenie.
|
|
 |
`. Uwielbiam czytać stare sms'y od Ciebie, które dzisiaj są już bez najmniejszego znaczenia. Zwykłe sms'y od Ciebie... ale jednak mają coś w sobie, bo nie mogę ich tak po prosu usunąć.
|
|
 |
`. Bo na mnie się czeka, bo ze mną się jest i mnie się kurwa nie zostawia .!
|
|
 |
`. Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
 |
`. 404 Not Found. No love. No You.
|
|
 |
`. Powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
 |
`. lubiłam Jego styl, przelotne uśmiechy przy przypadkowych spotkaniach, on lubił mój optymizm i proste włosy, a później gdzieś między jednym a siódmym pocałunkiem wymyśliliśmy sobie, że będziemy dla siebie całym światem. istni kretyni.
|
|
 |
`. przychodzi taki moment w życiu każdego z nas kiedy to krztusząc się obłudą nie potrafimy pozbyć się strzępów tak wyczerpanej już nadziei, stale wierzymy, odrzucamy myśl, że to koniec, że pewne sprawy nie powrócą, wtedy musimy wziąć się w garść, mimowolnie uśmiechnąć się, unieść głowę wierząc, że przeszłość była jedynie bolesną nauczycielką po której rany doszczętnie zabliźnią się znikając w naszej świadomości bezpowrotnie.
|
|
 |
`. przestaliśmy się zauważać. na swój widok nie czujemy już motyli w brzuchu, nie miękną nam kolana, po rozgoryczeniu czy żalu też nie ma już śladu. jesteśmy indywidualnymi jednostkami, które kiedyś połączyło coś na wzór uczucia, było ono jednak zbyt słabe by przetrwać. obcy sobie ludzie wśród zgiełku tłumu - czasem wymienimy przelotne spojrzenia - z uprzejmości, bo przecież o sentymencie nie ma mowy.
|
|
 |
`. bez skrupułów ranił każdą strefę mojej psychiki, przytłaczał moje serce swoją nienawiścią względem świata, nie szanował mojej indywidualności, zaprzepaścił oryginalność, na moment zrobił ze mnie naiwną,zapłakaną dziewczynkę, tylko po to by po chwili wskrzesić we mnie sukę bez uczuć, zdolną do zadawania ogromnego bólu.
|
|
|
|