|
A kiedyś Ci powiem, że kochałam Cię najmocniej na świecie, że byłeś dla mnie najważniejszy z podkreśleniem głosowym na słowo : „BYŁEŚ ! „
|
|
|
Sama na swoje żądanie poplątałam sobie życie, teraz nie umiem sobie z tym poradzić…
|
|
|
Dziś wstałam z nową nadzieją.
Nadzieją na to, że już w końcu moje serce… ja sobie odpuszczę Ciebie.
A może nadzieją na to, że spojrzysz na mnie i zauważysz we mnie
To co ja już od bardzo dawna w Tobie kocham…
|
|
|
I nie jest mi smutno dlatego, że się pokłóciliśmy, Tylko dlatego, że ja kolejny raz zaufałam niepotrzebnie…
|
|
|
, raz na jakiś czas zmienić swoją wartość .
|
|
|
dużo mnie kosztowało zacząć od początku, inaczej.
|
|
|
w miarę czekania - przestaje powoli zależeć.
|
|
|
Świata nie zmienisz , ale mój owszem .
|
|
|
|
Patrzę, na małe dzieci i dopiero wtedy uświadamiam sobie, jak bardzo byłam wkurwiająca.
|
|
|
Podziwiam tego, który zaprojektował moje życie. Gratuluję wyobraźni... !
|
|
|
Mówię : "Głupek " , a w myślach " Boże jak ja go kocham...."
|
|
|
Od emocji kręciło mi się w głowie. Nie rozmawialiśmy o miłości, ale wiedziałam, że jestem dla niego kimś bliskim. Skąd? To widzi się w oczach. Poznaje po czułości.
|
|
|
|