 |
są uczucia,których nie sposób zabić,mimo,iż na to zasługują.
|
|
 |
Jest taki moment, w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy, trochę więcej
|
|
 |
Wiem, że czasami bywa źle, ale zapamiętaj jedno – po każdej ciemnej nocy przychodzi jasny dzień. Więc nieważne, jak jest, wypnij klatę, trzymaj głowę w górze i poradź sobie z tym.
|
|
 |
Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej – na cholerny szczyt.
|
|
 |
I nie mów mi co jest słuszne. Wystarczająco długo nad tym myślę ,zanim usnę.
|
|
 |
Cięzko wyczuć co siedzi w˙ sercu drugiego człowieka… Sami rzadko kiedy wiemy kim jesteśmy.
|
|
 |
Posłuchaj zegarów i powiedz, czy wybiła już nasza godzina?
|
|
 |
I zawsze kiedy myśle że już zapomniałam, że już jest lepiej, że nie znaczysz dla mnie tak dużo. Przychodzi jedna mała chwila załamania. Nawet z byle powodu. Wiesz? Wtedy najbardziej czuje Twój brak.
|
|
 |
najlepsze dni uciekają nam właśnie dziś.
|
|
 |
Pozostało nam tylko wpatrywać się w dym, i zastanawiać nad tym co spieprzyliśmy.
|
|
 |
Czy mogę ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach gdy wyobrażałam sobie, jak leżysz koło mnie, leżysz u mego boku? Nie mówię o seksie. Mówię o tym, jak leżysz koło mnie – to się wydaje nagrodą. I o tych chwilach, kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w twoich oczach.
|
|
 |
Chciałabym zadać Ci jedno pytanie, ale przypuszczam, że znam odpowiedź…
|
|
|
|