głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalnainaczejx3

cudownie !  ♥ uwielbiam go ! x3   szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 18 listopada 2011

cudownie ! ♥ uwielbiam go ! x3 | szyszuniaa

nienawidzę  kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. a ja mam obowiązek przytrzymywać je zębami bo niestety nie mam w pobliżu sznurówek  a tych od trampek niezwykle mi szkoda.

abstracion dodano: 18 listopada 2011

nienawidzę, kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. a ja mam obowiązek przytrzymywać je zębami bo niestety nie mam w pobliżu sznurówek, a tych od trampek niezwykle mi szkoda.

fuck the WORD

poozytywwna dodano: 18 listopada 2011

fuck the WORD

muzyka zagłusza rzeczywistość dlatego tak bardzo ją kocham   3

poozytywwna dodano: 18 listopada 2011

muzyka zagłusza rzeczywistość dlatego tak bardzo ją kocham < 3

Potem  przez następne miesiące wydawało mi się  że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi  że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami

szyszuniaa dodano: 17 listopada 2011

Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami
Autor cytatu: 19995

jeszcze tylko 8 dni i znowu będę o rok starsza ♥   szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 17 listopada 2011

jeszcze tylko 8 dni i znowu będę o rok starsza ♥ | szyszuniaa

cokolwiek w życiu robisz nie ma to większego znaczenia. ale ważne jest to  żeby to zrobić.   twój na zawsze.

szyszuniaa dodano: 17 listopada 2011

cokolwiek w życiu robisz nie ma to większego znaczenia. ale ważne jest to, żeby to zrobić. | twój na zawsze.

można kogoś kochać  ale nie chcieć spędzać z nim czasu.   twój na zawsze.

szyszuniaa dodano: 17 listopada 2011

można kogoś kochać, ale nie chcieć spędzać z nim czasu. | twój na zawsze.

powodzenia dalej bo świetnie piszesz    teksty szyszuniaa dodał komentarz: powodzenia dalej bo świetnie piszesz ;* do wpisu 17 listopada 2011
a może by takie tam zakochanie zaproponujesz?

szyszuniaa dodano: 17 listopada 2011

a może by takie tam zakochanie zaproponujesz?
Autor cytatu: crazydream

http:  www.formspring.me abstrakcyjnie

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona  podbiegła do niego.   nie  nie  nie.   zaczęła krzyczeć  szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby.   jesteś i będziesz. tak  tak  tak.   wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste  tępe spojrzenie  utwierdzające ją w fakcie  że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak  oddany do schroniska.   bądź. nie rób mi tego.   błagała osuwając się z niemocy na nogach.   byłem. przepraszam  że byłem.   wypowiedział  napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc  że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym  gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka  zaczęła strzepywać opiłki porcelany  które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją  że uda jej się dotrzeć do serca  uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona, podbiegła do niego. - nie, nie, nie. - zaczęła krzyczeć, szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby. - jesteś i będziesz. tak, tak, tak. - wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste, tępe spojrzenie, utwierdzające ją w fakcie, że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak, oddany do schroniska. - bądź. nie rób mi tego. - błagała osuwając się z niemocy na nogach. - byłem. przepraszam, że byłem. - wypowiedział, napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc, że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym, gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka, zaczęła strzepywać opiłki porcelany, które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją, że uda jej się dotrzeć do serca, uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć