  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         `to dziwne. z każdym chłopakiem potrafię rozmawiać na luzie, a kiedy mam otworzyć usta do ciebie nie umiem wydusić z siebie słów, a do tego serce zaczyna bić jak szalone 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         `Niektórzy u dziewczyn lubią nogi inni biust a innym wystarczy ładna buźka , mnie pasjonują wasze oczy. Na nogach prędzej czy później powstanie cellulit , piersi zwiotczeją a twarz ? - no chyba każdy się starzeje , a oczy są zawsze takie same , nie nakładasz na nie makijażu , z jakimi się rodzisz z takimi giniesz . Każde są wyjątkowe , inne, każde mówią coś innego. Ktoś kiedyś powiedział , że oczy są odzwierciedleniem duszy i ja w to wierzę .. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         `jaka jestem? szalona i zwariowana. wygadana, pyskata, koleżeńska, czasami zadziorna, a czasami słodka jak aniołek. strasznie uparta i wulgarna jak trzeba. z chorobą głupawki i ADHD od urodzenia. wiecznie się śmieje, przeważnie bez powodu, tak od siebie, przez dobry humor. niepowtarzalna, nieprzewidywalna, jedyna w swoim rodzaju! najpierw robię potem myślę xd. to moja wada. ale nie jedyna. jaka jeszcze? hmm. realnie myśląca, upierdliwa. wymagająca,ale nie tylko od innych. pamiętliwa. to co złe mam głęboko w pamięci, to co dobre głęboko w sercu. wiele skrajności? racja, ale- taka właśnie jestem. choć to tylko wierzchołek mojej tajemnicy. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         `- Kochasz go? - Tak.. - To mu powiedz w końcu! - Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         -Kochała go mimo ze nie był ładny, nie mniał BMW ani butów z nike. -jak to? -Ona kochała sie w jego oczach, one nadpłacaly wszystko 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ta desperacja, kiedy latasz jak sfrustrowana z koszykiem pośród regałów w hipermarkecie. uznając że przystojniak, którego przed chwilą ujrzałaś, na pewno jest Ci przeznaczony. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         dzisiaj zostały mi tylko te ironiczne szwy na lewym łokciu. moja nieskazitelna pamiątka po uczuciu, zwanym miłością. biegłam cała zapłakana tylko po to, aby rzucić się w Twoje ramiona i naskarżyć na prowodyra łez. jak kilkuletnia dziewczynka skarżąca się swojemu ojcu. nie zważająca na czyhające przeszkody pod nogami, czy rozwiązane sznurówki ulubionych trampek. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Tak sobie pomyślałam, ze może nadszedł najwyższy czas aby w koncu coś zmienić... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         - Widzisz jej łzy ? - Nie. - I na tym polega obojętność. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |