 |
|
od dnia dzisiejszego koniec z plastikowym uśmiechem. od dziś, będę naturalna. z drżącymi wargami, lodowatymi dłońmi i mokrymi oczami, ze śladami rozmazanego tuszu
|
|
 |
|
`Gdy wiesz, że on już nigdy nie napisze, zawsze masz te iskierke nadziei słysząc dźwięk telefonu`
|
|
 |
|
`a ona marzy o chłopcu który ją na prawdę pokocha !`
|
|
 |
|
Nieustannie myślała o tym wszystkim , o nim . Szczególnie o jego niewinnym uśmiechu i brązowych oczach . ..
|
|
 |
|
Nigdy nie byliśmy razem ani nie mówiliśmy sobie `cześć` pisaliśmy sobie od czasu do czasu. Ja miałam na twoim punkcie świra, strasznie mi się podobałeś.Lubiłam te chwile kiedy spotykaliśmy się spojrzeniami. Ciągle na mnie patrzyłeś. Całymi dniami i wieczorami czekałam aż w końcu napiszesz. Napisałeś.Lecz chyba nie do mnie.Gdy widziałam Cię z nią czułam smutek ale i radość. Wiedziałam że Ty kochasz ją, nie mnie. Ale jesteś szczęśliwy. To uczucie spowodowała że nie mam po co żyć.Nie mam dla kogo żyć.
|
|
 |
|
Nie napisze do Ciebie , bo przecież między nami już wszystko skończone , również nie chcę abyś wiedział jak mi na Tobie zależy.. Ale tak bardzo bym chciała usłyszeć co u Ciebie , co robiłeś dzisiaj , jak się czujesz.
|
|
 |
|
, ` . i choć nie czuję już tego samego co kiedyś wciąż szybciej bije mi serce kiedy jesteś dostępny na gg, przygryzam wargę gdy ktoś o tobie mówi, ciągle szukam Cię w tłumie i chodzę tam gdzie przez przypadek mogłabym Cię spotkać. cholerne przyzwyczajenie . ` ,
|
|
 |
|
, ` . uświadamiasz sobie , że nie masz po co żyć . nie masz żadnego celu . nie masz do czego dążyć . nie masz tej drugiej połówki z którą chciałbyś spędzić resztę życia . masz tylko kilka koleżanek . chociaż nie w każdej sytuacji możesz na nie liczyć . w takich chwilach jest Ci naprawdę ciężko , ` .
|
|
 |
|
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.
|
|
 |
|
Jeśli kochasz, kochaj mocno. Jeśli ranisz, nie rań więcej! .. ; (
|
|
 |
|
`i nagle dotarło do mnie, że dorosłam że już nigdy nie będzie tych bezproblemowych sytuacji, i beztroskiego życia jakie miałam gdy była mała.. I szczerze mówiąc brakuje mi poczucia tej bezsilności tych wszystkich momentów jakie mogłam zaznać w swoim dzieciństwie.. I będzie mi brakowało tego wchodzenia na drzewo tylko po to żeby zaraz z niego zejść. tych zabaw w piaskownicy gdzie największym problemem było kto pierwszy weźmie grabki, chodzenia po lasach w poszukiwaniu skarbów i zabaw w "domki" , już nigdy nie będziemy cieszyć się z takich błahych rzeczy życie mknie do przodu.. z każdym dniem zmienia się jakaś cześć nas.. teraz będąc prawie 17 letnią dziewczyną widzę że to co było.. już nie wróci, a życie stawia mi pod nogi coraz to większe problemy przy których walka o grabki w piaskownicy to pikuś..i boje się że pewnego dnia obudzę się i uświadomię sobie że najlepsze dni mam już za sobą..
|
|
 |
|
`i znów mama i tata pytają czy mam chłopaka, a ja tylko cicho odpowiadam 'nie', bo nie mam siły mówić im, że mogłabym ich mieć na pęczki, ale tylko ten jeden, którego chcę najbardziej na całym świecie, nawet mnie nie zauważa.
|
|
|
|