 |
"Wiem tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać. Bo nikogo nie obchodzi, że posypał mi się świat."
|
|
 |
mężczyzna, który powie Ci, że jesteś piękna zamiast krnąbrnie palnąć, że 'niezła z Ciebie dupa'. facet, który tanią obmacywankę na przystanku tramwajowym zamieni w objęcie Cię swoimi ramionami tylko po to, abyś przez moment poczuła się bezpieczna jak kilkuletnia dziewczynka w objęciach ojca. mężczyzna, który kiedy zobaczy, że trzęsiesz się z zimna, elokwentnie odda Ci swoją bluzę, zamiast próbować Cię rozgrzać w nieco sprośniejszy sposób. ten, który pod Twoją bluzką będzie szukał serca, a nie biustu. mężczyzna, który zamiast klepnąć Cię w tyłek, czule pocałuje Cię w czubek nosa. facet, który przy kolegach, przedstawi Cię jako wybrankę serca, a nie dziewczynę na jedną noc. ten, który szybki numerek w publicznej toalecie zamieni na romantyczną noc, wyścieloną płatkami róż. mężczyzna, którego obecności dzisiaj już nie zaznasz.
|
|
 |
ten błahy triumf, że to właśnie mnie wybrał. właśnie mnie pomimo tego, że mógł mieć każdą inną. to moją osobę wyznaczył do codziennego przynoszenia śniadania prosto do łóżka z niechlujnie włożonymi stokrotkami do mojej ulubionej filiżanki. na tej samej tacy, co rano pedantycznie wykładał serce z płatków róż. to nic, że musiałam jeść je w samotności, bo zawsze spieszyło mu się do pracy. najważniejsze, było to, że życzył mi smacznego i czule całując w czoło, kazał być dzielną, na czas kiedy nie będzie go obok.
|
|
 |
Nie jestem blondynką, nie noszę różowej sukienki, nie mam rzęs do nieba, a w obcasach chodzę jak kaleka.
|
|
 |
` i strzeż mnie Boże , żebym nie złamała piątego przykazania dekalogu ' nie zabijaj ' , kiedy zobaczę tę szmatę na oczy
|
|
 |
Ej śliczna, ile ton pudru masz dzisiaj na swej buźce?
|
|
 |
Kobiecie do szczęścia wystarczą 4 zwierzęta: Jaguar w garażu, norki w szafie, tygrys w łóżku i osioł, który na to wszystko zarobi. ;D
|
|
 |
najtrudniej jest być piękną dla samej siebie. oszukać się, że jest się szczęśliwą, a ten pulsujący punkt w skroniach, wcale nie oznacza niepokoju, spowodowanego strachem. najtrudniej, jest wstać rano z łóżka i spojrzeć Ci w oczy, wiedząc, że znowu zrobisz mi awanturę o to, że zapomniałam uśmiechu. najtrudniej jest zaakceptować to, że kawa stygnie. czekolada tuczy, papierosy uzależniają, a mężczyźni, odchodzą.
|
|
 |
We wszystkim mam bałagan, zaczęło się od pokoju, przeniosło na życie
|
|
 |
nie chciała się zakochać. miała niemiłe doświadczenia. szukała pocieszenia, nic więcej.. chciała w końcu się pozbierać, miała już tego wszystkiego serdecznie dosyć. i wtedy pojawił się On. był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała. rozumieli się bez słów. powoli, małymi krokami odbudował jej serce. rozkochał ją w sobie. i odszedł.. wszystko zaczęło się od nowa
|
|
|
|