głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalnainaczejx3

następnym razem kiedy przejdzie Ci myśl o tym  aby się zakochać siądź sobie wygodnie w fotelu i poczekaj  aż Ci przejdzie. przeanalizuj sobie 'Titanica' czy 'Romeo i Julia'  intensywnie rozmyślając nad zakończeniem. a później zastanów się czy też masz ochotę skończyć jak główni bohaterowie  których pogrzebała miłość.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

następnym razem kiedy przejdzie Ci myśl o tym, aby się zakochać siądź sobie wygodnie w fotelu i poczekaj, aż Ci przejdzie. przeanalizuj sobie 'Titanica' czy 'Romeo i Julia', intensywnie rozmyślając nad zakończeniem. a później zastanów się czy też masz ochotę skończyć jak główni bohaterowie, których pogrzebała miłość.

dziwili się  że tak nagle potrafiła się zmienić. że jest inna  nie podejmuje szybko pewnych decyzji  nie działa pod wpływem emocji  każde słowo analizuje na wiele sposobów.. Jednego tylko nie zauważyli  tak bardzo musiał ją ktoś zranić  żeby stać się doroślejszą i bezpieczniejszą dziewczyną.

sylwia0394 dodano: 10 stycznia 2011

dziwili się, że tak nagle potrafiła się zmienić. że jest inna, nie podejmuje szybko pewnych decyzji, nie działa pod wpływem emocji, każde słowo analizuje na wiele sposobów.. Jednego tylko nie zauważyli, tak bardzo musiał ją ktoś zranić, żeby stać się doroślejszą i bezpieczniejszą dziewczyną.

pójdę do najdroższej cukierni w mieście. siądę przy gigantycznym oknie i zamówię najbardziej kaloryczne ciastko jakie będą w stanie mi zaserwować. kiedy już zapłacę  cała upaprana w lukrze wyjdę na ulicę. stanę w strugach deszczu i będę pytać przechodzących mężczyzn czy nie zechcieliby pomóc mi pozbyć się lepiącego cukru pudru  który zagościł na moich ustach.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

pójdę do najdroższej cukierni w mieście. siądę przy gigantycznym oknie i zamówię najbardziej kaloryczne ciastko jakie będą w stanie mi zaserwować. kiedy już zapłacę, cała upaprana w lukrze wyjdę na ulicę. stanę w strugach deszczu i będę pytać przechodzących mężczyzn czy nie zechcieliby pomóc mi pozbyć się lepiącego cukru pudru, który zagościł na moich ustach.

  kocham Cię.   powiedział. właśnie wtedy  zatkała sobie palcami uszy.   nie ignoruj mnie!   wykrzyczał.   wcale Cię nie ignoruję tylko słucham  co ciekawego mają mi do powiedzenia moje palce.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

- kocham Cię. - powiedział. właśnie wtedy, zatkała sobie palcami uszy. - nie ignoruj mnie! - wykrzyczał. - wcale Cię nie ignoruję tylko słucham, co ciekawego mają mi do powiedzenia moje palce.

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople  subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao  przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie  są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko  kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy  kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy  położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi  które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople, subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao, przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie, są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko, kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy, kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy, położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi, które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

czasami mam wrażenie  że nie żyję. że moje życie jest jakąś denną kopią  kopii. stoję obok. słyszę  czuję. ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. tak jakbym stała obok ciała. moja podświadomość ma włączony tryb czuwania  ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. ten  który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

czasami mam wrażenie, że nie żyję. że moje życie jest jakąś denną kopią, kopii. stoję obok. słyszę, czuję. ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. tak jakbym stała obok ciała. moja podświadomość ma włączony tryb czuwania, ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. ten, który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.

kochaj mnie za inteligencje  poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy  a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

kochaj mnie za inteligencje, poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy, a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

przychodzi moment  kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty  która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych  którzy nie  są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz  że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć  że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom  które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie  mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych, którzy nie, są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie  na pewno nie! Był arogancki  ironiczny  niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt  że mimo to go kochała.

sylwia0394 dodano: 10 stycznia 2011

Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.

zdałam sobie sprawę  że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka  a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

zdałam sobie sprawę, że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka, a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

a Ty kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij  że kochasz!

sylwia0394 dodano: 8 stycznia 2011

a Ty kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, że kochasz!

  kocha mnie.   skąd o tym wiesz?   przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

- kocha mnie. - skąd o tym wiesz? - przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć