 |
'decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam , że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo . że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego , niż oczekiwałam'
|
|
 |
`w udawaniu, że się nie znamy jesteśmy mistrzami.
|
|
 |
czasami mam ochotę napłakać do mojego ulubionego kubka z kubusiem puchatkiem, a później wręczyć Ci słomkę i kazać je wypić. patrzyłabym, wtedy na Twoją rzewną minę, spowodowaną ich gorzkim smakiem.
|
|
 |
miał w sobie coś co sprawiało, że jego dotyk dodawał mi otuchy na taką skalę, że nawet miesięczna psychoterapia z moim jakże dystyngowanym psychoterapeutą mogła się schować.
|
|
 |
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne.
Na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami
i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to"
|
|
 |
mam siłę walczyć,
nie mam tylko po co.
|
|
 |
Wódko, będziesz moją walentynką ?
|
|
 |
Nawet gdybym wypaliła dziesięć paczek papierosów, napiła się kilka litrów wódki, nadal będziesz w mojej głowie.
|
|
 |
Wódka była dla mnie dziś jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
 |
W góre wódka, dzisiaj balujemy tak jakby nie miało być jutra.
|
|
 |
Nie mogę dalej udawać, że nawet cię nie znałam.
|
|
|
|