 |
Nie mogę jeść ani spać. Tak wiem co to znaczy.. nie musisz mi mówić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Na obecną chwilę wystarczyłby mi tylko spacer z Tobą..
|
|
 |
Głupia ja, głupia i bezmyślna. Znów dałaś się nabrać, przytwierdziłaś swoją naiwność, kolejny raz dałaś się omamić. Każdy chce mojego ciała - nie serca. Każdy chce mnie, nie mojej obecności, nie mojej miłości. Kurwa, czuję się tak źle. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mówią, że gdy przechodzi się na tamtą stronę miłość przestaje boleć. / nieracjonalnie
|
|
 |
To takie jesienne, zakochiwać się, bo On ma takie szerokie ramiona, w sam raz, żeby schować się w nich przed zimą. / niecalkiemludzka♥
|
|
 |
Gdyby nie to, zniknąłby mi z oczu wreszcie płacz, a z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać. [ HuczuHucz ]
|
|
 |
Nasze grzeszne, nagie ciała ogrzewały pojedyncze promienie słońca, a ja czułam jak nasze dłonie splecione ze sobą tworzyły jedność. Uwielbiałam ten stan, kiedy miłość łączyła nas w jeden organizm tak ściśle, że nie byłam w stanie powiedzieć gdzie zaczynasz się Ty, a gdzie kończę się ja.
|
|
 |
Zjawił się ktoś, kto pokochał mnie taką, jak jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki. Zjawił się ktoś, kto powiedział, że jestem najpiękniejszym cudem świata. Powiedział, że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się ktoś, kto stwierdził, że nie może żyć beze mnie. Stwierdził, że jestem idealna. Zjawił się ktoś, kogo pokochałam całym sercem.
|
|
 |
Ta noc jest straszna, tak przenikliwie pusta, zakłamana i wiesz, jest nie do uniknięcia. Wydaje mi się, że znów będę musiała zapominać, bo popełniłam błąd, pomyliłam się, nie jesteś mój. / nieracjonalnie
|
|
 |
Im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać...
|
|
 |
Tylko on potrafił zrozumieć jej podejście do świata. Tylko on nie pytał dlaczego śpi w dwóch różnych skarpetkach. Tylko on nie próbował pocieszać gdy było źle. Dawał jej swobodę do wypłakania się, bo wiedział, że później będzie jej lepiej. Tylko on bez słowa zanosił ją do sypialni, kiedy po imprezie nie była w stanie dotrzeć tam sama. To właśnie on każdego ranka czekał na nią z kubkiem kakao. To on bez żadnych sprzeciwów oglądał z nią denne komedie romantyczne. To on podczas ulewy zabierał jej parasol i kazał gonić się po deszczu. To on z wredną miną pytał "Jak tam na dole", wiedząc, że nienawidzi swojego wzrostu. Tylko on nie robił jej wyrzutów. A gdy go zabrakło jej świat się zawalił. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|