 |
Nie potrafię do końca się z Tobą pożegnać.
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane od tego co trzeba ratować.
|
|
 |
Ciekawe, dlaczego tak często wstydzimy się uczuć.
|
|
 |
"Okrutne dla oczu - widzieć sposób, w jaki sprawia, że się uśmiechasz. Okrutne dla oczu - obserwowanie jak przytula to, co kiedyś było moje."
|
|
 |
Zanim powiemy sobie o trzy słowa za dużo obejmij mnie swoimi ramionami, mocno, tak bardzo, że nie będę w stanie przez najbliższe dni wytępić Twoich perfum. Proszę, przytul mnie, nie obiecuj wiele, tylko złap mnie za dłonie, nie patrz mi w oczy, to zbyt bardzo uzależnia. To absurdalne w jakim stanie teraz jestem, co jestem w stanie zrobić i o czym myślę, gdy Ty nie jesteś przy mnie.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Znów miewam przerastające mnie dni. Natłok myśli powoduje, że nie jestem na siłach, by próbować cokolwiek zbudować. Męczę się, sama sobie narzucam tempo, za wszelką cenę chcę zapomnieć, teraz, właśnie w tym momencie, to złe. Złe, bo powinnam poczekać, powoli, z dystansem, z przerwami odzwyczajać się od Jego głosu, dotyku, od całej Jego osoby. Nie powinnam tak szybko odchodzić, nie teraz, gdy mam okazję pokazać Mu, że mogę sobie poradzić, że to jest możliwe, muszę tylko zacisnąć pięści i podnieść głowę. Łzy cisną mi się do oczu, ale przecież wiem, że nie jest wart ich zobaczyć, nie po tak długim czasie.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ciepły koc, lampka czerwonego wina, przygaszone lekko światło. Pamiętasz? Nie pamiętasz bo dla Ciebie to było coś niewartego uwagi. Mały nic nieznaczący incydent. Nic nieznacząca osoba z dziurą w sercu. Z połatanymi ranami. Zapomniałeś.. wszystkie wspomnienia uleciały jak papierosowy dym.. Zapiłeś je wolnością. Nie chciałeś pamiętać i udało Ci się to. Nie tęsknisz, nie wspominasz, nie kochasz.. To zupełnie odwrotnie niż ja. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
chciałam.. chciałam ale dla niego to za mało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
i znowu to coś.. coś co od środa powoduje, że mam ochotę iść gdzieś. usiąść i poczekać aż wzejdzie słońce, aż promieniami na nowo namaluje na twarzy uśmiech, który już zgasł. Aż porannym wiatrem otuli zmarznięte ciało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Cały czas liczę na to, że wrócisz.. że przyjdziesz tu i pozwolisz się przytulić, że pocałujesz w czoło i nie dasz nikomu tego ponownie spieprzyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czuję jak stare rany na sercu zalewają się krwią. Z każdym jego wypowiedzianym w moją stronę słowem otwierają się przed nim jak drzwi, okna.. jak zamki, do których klucze już dawno pogubiłam. Jego wzrok, który zawsze trafiał w mój najczulszy punkt. Jego dłonie, ramiona.. kiedyś tak bardzo bezpieczne teraz zadają największy ból. Rozdrapują strupy nie zważając na ilość płynących z nich wspomnień.. tych, których tak bardzo nie chcę pamiętać. Kiedyś? Idealny, kochający i najbliższy memu sercu człowiek. Dziś? Pomyłka.. jedno wielkie nieporozumienie, które nie zasługuje chodź na sekundę mojej uwagi. Nie zasługuje na to, by w ogóle pojawiać się w moim życiu... nawet przypadkiem. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|