 |
`w objeciach ulic, w zamieszaniu- jesteś zapachem na moim ubraniu`
|
|
 |
Ty jesteś moim caxłym słońcem.. nie tylko jego promieniem. ;** ;D
|
|
 |
Dobre gwiazdy zapakuję do słoika. Pokażę Ci jak cudownie można znikać.
|
|
 |
Dobre gwiazdy zapakuję do słoika. Pokażę ci jak cudownie można znikać.
|
|
 |
' teraz oddech zwalnia spokój ogarnia zmysły.
|
|
 |
`w objeciach ulic, w zamieszaniu- jesteś zapachem na moim ubraniu`;**.
|
|
 |
`w objeciach ulic, w zamieszaniu jesteś zapachem na moim ubraniu` ;**.
|
|
 |
' i masz Dawidku problem, że oddycham Twoim tlenem.. ;**
|
|
 |
' i masz problem, że oddycham Twoim tlenem.. ;** D.
|
|
 |
' i masz problem, że oddycham Twoim tlenem.. ;**. D.
|
|
 |
' i masz problem, że oddycham Twoim tlenem.. ;**.
|
|
 |
' serwus Diabełku, czuję do Ciebie słabość.. ;*.
|
|
|
|