 |
To nie musi być łatwe,
wystarczy mi, że jest możliwe.
|
|
 |
zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
Szła w jego stronę. Uśmiechnął się szeroko, stał z kumplami i tą lalą. Już chciał się przywitać, gdy go zatrzymałam. Spojrzał na mnie wściekły. Nie lubił, gdy mu się odmawiało przy kumplach. - Wiesz co? - zapytałam ze stoickim spokojem. Spojrzał na mnie spod byka. - A w sumie nie. Odwróciłam się do laski obok. - Możesz go całować, ale on wciąż będzie czuł moje usta, możesz ściskać jego dłoń, ale to moja najbardziej pasowała, możesz przytulać się do niego podczas snu, ale wiedz, że to o mnie będzie śnił, możesz... Dotknął mojego ramienia chcąc mnie powstrzymać przed dalszym mówieniem. Strzepnęłam jego dłoń. - Jeszcze nie skończyłam! - ryknęłam. Znów odwróciłam wzrok w stronę dziewczyny. - Możesz z nim być. Krzyżyk na drogę, ale pamiętaj, że facet, który zdradził raz, nie powstrzyma się przed kolejnym skokiem w bok. Stanęłam na wprost niego. - No to pa, kochanie. - Odwróciłam się na pięcie. - I wiesz, co? -Stałam wciąż tyłem. - Postaraj się nie zjebać jej życia tak, jak to zrobiłeś ze mną...
|
|
 |
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho: - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona? Wtuliła się w jego szyję. - Bardzo - odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: - To nie trać.
|
|
 |
' tęskniłem ' - jedno, zwykłe słowo - a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka .
|
|
 |
Podoba mi się człowiek, którego oczy mówią więcej niż wargi.
|
|
 |
I nawet stojąc na wyciągnięcie ręki można za kimś tęsknić.
|
|
 |
sory, ale jeśli tak to ma wyglądać to piona, nara z fartem. Może nie potrafimy być niczym więcej niż krótkim romansem
|
|
 |
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
przeraża mnie fakt, jakim człowiekiem stałeś się po moim odejściu. nie szanujesz już niczego. nie potrafisz na spokojnie wyjaśniać problemów. kłamiesz. za dużo pijesz. budzisz się w nieznanych mieszkaniach. chodzisz na ustawki. przestałeś trenować. nie pomagasz chorej mamie. opuściłeś się w nauce. stałeś się bezczelny i arogancki. ciągle tłumaczysz, że masz zły dzień. ale prawda jest taka, że w tym chłodnym mężczyźnie, kryje się uczuciowy facet. taki, który kochał i stracił. a teraz po prostu nie potrafi sobie tego wybaczyć. [ yezoo ]
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu. [ yezoo ]
|
|
|
|