 |
Gdybym wiedziała, że to wszystko nie ma przyszłości - nie pakowałabym się w Jego życie z moimi czarnymi butami. Odeszłabym spokojnym krokiem, nie rozmawiałabym z nim w chwilach, w których był najbardziej załamany. Nie kazałabym mu się uśmiechać, nie zapytałabym czy go przytulić żeby zrobiło mu się lepiej.. Odcięłabym się od niego wielką kreską, nie pozwoliłabym mu na otwarcie moich uczuć, nie pozwoliłabym mu się dotknąć.
|
|
 |
Jestem z nim szczesliwa i wiem ze to ma sens !! czuje to i nie mam zawachań!! mam nadzieje ze bliscy to zaakceptują bo ludzie nie muszą!!
|
|
 |
a tęsknota tylko wzmacia nasz piękny związek. mimo ze jesteśmy ok 2 tys km od siebie nic się nie zmieni bo duszą jesteśmy cały czas obok siebie !
|
|
 |
Nie chce żalować ze pozwolilam Ci się do mnie tak bardzo zbliżyć.
|
|
 |
juz mija miesiac jak wyjechalam do belgii. Juz miesiąc Cie nie widze jest cięzko ale dziekuje ci za ciągłe telefony i wsparcie bardzo mi tego potrzeba chociaż wiem ze to Ty mnie potrzebujesz w tych cięzkich chwilach bardziej niz ja ciebie ale jestem caly czas przy Tobie Kochanie w Twoim serduszku.
|
|
 |
Uczucia wracają i rosną w siłę każdego dnia. Chce znów czuć ciepło twojego ciała jak owijasz mnie swoimi ramionami jak twój zapach mnie otula jak całujesz moją szyje jak gładzisz moje plecy jak na mnie patrzysz z tym łobuzerskim uśmieszkiem. Uwielbiam każdą chwile spędzoną z Tobą.
|
|
 |
Ogólnie wkurwia mnie fakt, że ludzie, którzy są dla mnie ważni, z czasem traktują mnie jak powietrze. A później ni stąd, ni zowąd pytają się czemu jestem w złym nastroju, bądź nie mam ochoty z nimi gadać.
|
|
 |
Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę.
|
|
 |
Wyobraź sobie, że istnieje taki bank, który każdego ranka wpłaca na twoje konto 86.400 złotych. Bank jednak nie kumuluje środków. Co noc twoje konto wyzerowuje się do ostatniego grosza, przepada zatem wszystko, czego nie wydałeś w ciągu dnia. Co byś zrobił w takiej sytuacji? Pewnie wybierałbyś codziennie wszystkie wpłacone środki.
Każdy z nas ma rachunek w tym banku. Banku, który nazywa się Czas. Każdego ranka otrzymujesz 86.400 sekund. Ten bank nie przechowuje środków i nie daje ci możliwości przelewania ich na inne rachunki. W nocy nadwyżka środków zostanie anulowana. Nie możemy niczego zwrócić ani spożytkować naszego kredytu z dnia jutrzejszego. Mamy tylko to, co otrzymaliśmy dziś. ”
— K.Z.
|
|
 |
Trzeba wiedzieć, kiedy kończy się dany etap życia, zamykamy drzwi, kończymy rozdział - nieważne, jak to nazwiemy, ważne, byśmy zostawili za sobą, to co się skończyło.
|
|
 |
Ten dzień zaliczam do najdziwniejszych, już nawet nie najgorszych. Przywykłam do codziennych kłótni, awantur, sprzeczek. Przywykłam do braku szacunku podczas rozmów z drugą osobą. Wydawało mi się, że przywykłam do wszystkiego, ale nie. Nigdy nie zdołam przywyknąć do tego, że ktoś rzuca w moją stronę obelgi wyciągnięte na podstawie teorii. Nie faktów. Teorii, bo ktoś tak powiedział, ktoś tak stwierdził. Nie przywyknę do chamstwa i dziecinności, gdy zachowuje godność i dumę, bo nie chcę czegoś spieprzyć, a druga osoba bezkarnie przekracza granice przebiegu rozmów i przyzwoitość słów. Nie przywyknę do tego, że ludzie wpieprzają się w nie swoje sprawy. Nie przywyknę do fałszu i bezpodstawnych oskarżeń. Nie dam rady, wręcz nie mogę przywyknąć do tego, że zawsze tracę osoby, na których mi zależy.
|
|
 |
najlepszy okres mojego życia, a ja wciąż sama i smutna
|
|
|
|