|
Kiedy już myślisz, że to koniec, pojawia się nadzieja. Kiedy nadzieję już masz, pojawia się koniec.
|
|
|
mówią że jeśli kocha to wróci , ja osobiście uważam że jeśli kocha to nie odejdzie
|
|
|
Ważne, że jesteś. Wiesz, że znaczysz dla mnie więcej. Bezpieczne w twoich dłoniach bije słabe dziś serce, oddycha Twoim powietrzem. Chcesz tego, ja też chcę. To, co jest między nami wypełnia całą przestrzeń. Ponad tym jesteś Ty, jesteśmy my wtuleni w szczęściu, choć za oknem burzliwy wieczór. Setki kropel deszczu. Kilometry problemów, sto powodów, by odejść. Znalazłam jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie.
|
|
|
bo gdy miłość Cię zrani, boisz sie spojrzeć jej w oczy, a mianowicie jego. boisz się jego spojrzenia, jego słów, dotyku. boisz się, że znowu się zakochasz, a on Cię zrani, że znowu będziesz cholernie cierpieć. boisz się jego, boisz się miłości. boisz się być szczęśliwa, bo nie chcesz znowu tego stracić. nie chcesz stracić czegoś co jest całym Twoim życiem, nie chcesz wracać do bagna, nie chcesz być na dnie.
|
|
|
Bo jeśli kogoś naprawdę kochasz to walczysz o niego do samego końca i nic i nikt nie jest ci w stanie w tym przeszkodzić
|
|
|
Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu. Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. I kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. I nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie. Nie zrozumie nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. Tak wielu nie potrafi czuć./
|
|
|
nie chcę go puścić nigdzie. nie, nie jestem egostką, nie myśle tylko o sobie. ale po prostu boję się o to, że że On mi po prostu ucieknie, kontakt zaniknie. nie chce tego. to jest najgorsze co może być. po prostu boje się o Nas.
|
|
|
w mojej definicji słowa 'kochać' nie kryje się tylko szczęście, pocałunki, dobry seks czy wspólne śniadania. dla mnie to nie tylko spacery wieczorami po mieście, i czułe słówka przy kolacji. bo pokochać to znaczy być z kimś zawsze, mimo wszystko i w stu procentach. kochać, to znosić ból jaki zadaje Ci ukochana osoba, gdy sama nie daje rady i wyładowuje emocje na bliskch. kochać to podnosić Go z ziemi, gdy jest zbyt najebany by iść, czy też pilnować na imprezie, gdy po wciągnięciu rozpiera Go energia. kochać to bandażować wszelie rany jakie nosi w sobie i wywoływać uśmiech na Jego smutnej twarzy. gdy kocham, to łzy cieknące z moich oczu są jeszcze bardziej słone, niż te które wydobywają się z nich po upadku i zdarciu kolana o asfalt. by kochać nie wystarczy serce - bo potrzeba tu głowy by wiedzieć co zrobić w danej sytuacji, i siły by sytuację tą przetrwać.
|
|
|
naprawdę, nie chcę myśleć, co będzie, wiem tylko tyle, że patrzymy na siebie wciąż w ten sam sposób, co kiedyś i z dnia na dzień czuję, jak coraz bardziej Cię kocham, mając równocześnie świadomość, że to kiedyś może osiągnąć siłę będącą w stanie zabić.
|
|
|
Gdyby dziecko dałą za wygraną po pierwszym upadku, nigdy nie nauczyłoby się chodzić
|
|
|
Nie wystarcza Ci świadomość, że nigdy nie kochałam tak bardzo drugiego człowieka?
|
|
|
Chciałabym tylko raz na jakiś czas zagłębić się w jego źrenicach, zasnąć w ramionach i poczuć jego gorące wargi na swojej szyi. To tyle, nic więcej. ♥
|
|
|
|