 |
|
Jakby Ci to powiedzieć, żebyś zrozumiał i żeby Cię nie zranić? a zresztą mam gdzieś co poczujesz - ja już Cię nie kocham. / samowystarczalna
|
|
 |
|
nie chcę wiedzieć dokąd razem chodzicie, jakich znajomych macie, w jaki sposób Cię dotyka, w jaki sposób wyznaję miłość i czy dba o Ciebie, nie chce wiedzieć co wyprawiacie w łóżku, ani w innych miejscach . cokolwiek Ty robisz z Nim, cokolwiek On robi z Tobą , wiedz - ja byłam pierwsza. / samowystarczalna
|
|
 |
|
popełniłam błąd - każdy je popełnia, ale Ty mi go wybaczyłeś, to, że drugi raz zrobiłam to samo - ja nie wybaczę sobie nigdy. / samowystarczalna
|
|
 |
|
pewnego ciepłego wieczoru, siedzieliśmy razem wpatrując się w gwiazdy. przemawiały do Nas swoją magią, a My nie próbowaliśmy się nawet Jej oprzeć. rozmawialiśmy o wszystkim - najpierw o głupotach, potem zaczęły się poważniejsze tematy. przez jeden taki banalny wieczór zmieniło się wszystko, to ten jeden wieczór dał mi tak wiele, bo dał mi Jego. sama nie wiem czy dobrym rozwiązaniem było pozwolenie sobie na takie uczucie, niestety - odwrotu nie ma. / samowystarczalna
|
|
 |
|
- i chuj jej w dupę , przynajmniej nie będę musiał wydawać floty na jakiś beznadziejny prezent walentynkowy - no i luźno , tylko wiesz tego chuja w dupę to ty już jej raczej nie wsadzisz / ahahaha kocham was chłopaki ♥
|
|
 |
|
Wstaje rano , ogarnia poranną toaletę , ubiera się , maluję , wypija szklankę wody, połyka dwie tabletki uspokajające po czym wychodzi do szkoły gdzie przez kilka następnych godzin udaje że wszystko z nią w porządku . Uśmiecha się, rozmawia, wykłóca z nauczycielami , może zbyt często odwiedza palarnię.Po lekcjach udaje się prosto do domu,uprzednio wykręcając się ze spotkania z znajomymi tłumacząc się problemami rodzinnymi.Wchodzi do pustego mieszkania, spina włosy w niedbały kucyk , sięga do barku po butelkę wina i kieruje się w stronę pokoju.Następnie kładzie się na środku dywanu zwijając swoje ciało w kłębek i zaczyna płakać.Płacze różnie , czasami długo czasami krótko, czasami głośno , czasami cicho , niekiedy tylko pustym wzrokiem wpatruje się w ściany innym razem krzyczy , bywa też że cała się trzęście w międzyczasie upijając kolejne łyki alkoholu.Tak , zniszczył ją. Doprowadził do najgorszego stanu emocjonalnego / nacpanaaa
|
|
 |
|
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
|
od pewnego czasu wśród innych, nie szukam już ideałów, bo wiesz, przy Nim one, po prostu przestają się liczyć, tracą na wartości, w tej chwili i za każdym następnym razem, On jest ponad tym co idealne. / endoftime.
|
|
 |
|
Zmieniałam się ? może i tak. Może na lepsze, może na gorsze, zależy z której strony kto patrzy. Może zachowuje się poważniej, może dziecinniej. Tak i to prawda czas zmienia ludzi, ale to nie tylko czas, to także ludzie, z którymi przebywasz.
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest, kiedy każdego dnia musisz uczyć się oddychać na nowo ? kiedy każdego dnia, musisz zebrać się w sobie, żeby wstać z łóżka, iść do szkoły i udawać, że wszystko masz w sobie poukładane ? wiesz jak to jest kiedy każdej nocy, chcesz zasnąć po całym dniu udawania, że wszystko jest dobrze, a nie udaje Ci się to ? a gdy już zaśniesz widzisz Go w swoich snach i budzisz się z łzami w oczach ? wiesz jak to jest, kiedy nie przejmujesz się tym o co tak długo walczyłeś, kiedy umiera w Tobie pasja ? wiesz jak to jest kiedy każdego dnia chcesz Go zobaczyć, a jednocześnie boisz się tego ? wiesz jak to jest bać się, że zobaczysz w opisie na gg imię innej dziewczyny, czy na tablicy na fajsbuku zobaczysz 'w związku' ? wiesz jak to jest, kiedy każdego dnia umierasz na nowo ? kiedy nie masz siły na uśmiech ? wiesz jak to jest kiedy w ciągu paru dni wali się całe życie ? jeżeli nie, to nawet w najmniejszym stopniu nie wiesz co czuję. / samowystarczalna
|
|
 |
|
nic już nie jest takie proste jak w podstawówce, gdzie największym problemem był brak pracy domowej i złamany ołówek.
|
|
|
|