 |
|
Był kimś ważnym ? nie, był tylko moją pierwszą prawdziwą miłością, pierwszą osobą na widok, której moje serce chciało wyskoczyć i iść Jego serca, był pierwszą i ostatnią myślą w ciągu dnia, był kimś, kogo darzyłam ogromnym uczuciem, kimś kogo mogłabym całować cały czas, Jego oczy mogłabym oglądać w nieskończoność, a w Jego ramiona mogłabym się wtulać już tak do końca swoich dni, albo i do końca świata. był kimś najważniejszym ? gdzie tam, wydaje się Wam. / samowystarczalna
|
|
 |
|
bo ja nigdy nie uważałam, za fajne to, że Ona ma Ciebie - czyli cały mój świat, nigdy też nie uważałam za fajne to, że trzymasz Ją za rękę i mówisz 'jesteś moja, a ja Twój.' / samowystarczalna
|
|
 |
|
'dlaczego nigdy nie mówisz o tym co Cię boli?' zapytał z lekką złością. 'znów mam stwarzać problemy i kłótnie ? znów mam się trudzić? wysłuchiwać, jak po raz kolejny obiecujesz, że będzie inaczej, że zaczniesz się starać tak jak kiedyś, a tak naprawdę, będzie to trwało jeden dzień? przecież to za każdym razem jeszcze bardziej boli, a wiesz dlaczego ? bo Ty obiecując, robisz nadzieję, że chcesz naprawić nasz związek, a tak naprawdę nic nie robisz. ' - odpowiedziałam, wygarniając Mu wszystko. widząc ból w Jego oczach, nie żałowałam wypowiedzianych słów, w końcu łzy w moich były codziennością. / samowystarczalna
|
|
 |
|
W przeciwieństwie do Ciebie, pamiętam wszytko; ogromne uczucie, miłość do bólu, każdą wylaną łzę, czy też każdą kłótnie, każde spotkanie, wspólne wagary, wspólne wieczory spędzone u mnie w domu, ogrzewanie się w zimne dni pod moją kołdrą oraz namiętne pocałunki pod nią. Pamiętam każdy szczegół związany z Twoją osobą, miło, że Ty chociaż pamiętasz moje imię. / samowystarczalna
|
|
 |
|
Boże, spraw, abym już nigdy nikogo nie pokochała tak jak Jego... W sumie nie muszę Cię o to prosić, nikogo nie mogę przecież kochać równie mocno. / samowystarczalna
|
|
 |
|
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
 |
|
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
 |
|
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
|
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
 |
|
to jest zależne od Ciebie. to Ty masz życie w swoich nawet najbardziej roztrzęsionych i umazanych od tuszu dłoni. to Ty stawiasz warunki i podejmujesz decyzje. to Ty wybierasz czy sama chcesz panować nad swoim życiem, czy słuchać się kawałka mięsa w klatce piersiowej i podstawiać się dyktowanym przez niego warunkom.
|
|
 |
|
marzenia się nie spełniają. marzenia się spełnia.
|
|
|
|