 |
Kochać pomimo wszystko i wszystkich.
|
|
 |
każdy kolejny wieczór jest coraz gorszy, łapię doła z byle powodu i coraz bardziej roztrzęsiona jestem, coraz idiotyczniej się czuję. przed szlochem trzymają mnie tylko ciągle stojące nade mną osoby, a żeby je jak najszybciej odstawić rzucam potok ripost, czy oschłe półsłówka. udręczona wpadam do łazienki i są tylko łzy spływające wraz ze strumieniem wody wraz z tłumionym krzykiem mówiącym o tym, jak sobie nie radzę
|
|
 |
Mój charakter zbudowała muzyka. Ile razy ją chciałem w pizdu rzucić.. Wiesz co jest piękne? Ona zawsze wróci..
|
|
 |
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
 |
A przy Nim to już nie są motylki w brzuchu. To milion trzepoczących skrzydełek w sercu.
|
|
 |
prawdziwy facet po spieprzeniu sprawy powie : przepraszam. zjebałem.
|
|
 |
w życiu tak mało mamy czasu na miłość , bo ważniejsza teraz jest materialna przyszłość.
|
|
 |
wracać do domu, gdzie od wejścia już poczujesz że niby jest spoko ale jednak kogoś tam brakuje..
|
|
 |
Ludzie się kłócą, trzaskają drzwiami i nienawidzą. Są momenty, w których chcą się pozabijać, pozamykać te rozdziały i zacząć nowe życie. Chcą odejść, jednak ludzie też się kochają i to każe im wracać.
|
|
 |
wbrew pozorom zazdrość to nie brak zaufania, to strach przed stratą najbliższej Ci osoby.
|
|
|
|