![Po wódce każdy facet jest poliglotą mówcą strategiem poetą i romantykiem. Ale tylko garstka stoi.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Po wódce każdy facet jest poliglotą, mówcą, strategiem, poetą i romantykiem. Ale tylko garstka stoi.
|
|
![Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca którego doznaje się czasami kiedy człowieka przepełnia taka radość że wprost trudno nią znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go dopóki nie nadejdzie znowu by sprawić że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym, zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno nią znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
|
|
![Najpiękniejsze są dni w ciągu których potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Najpiękniejsze są dni, w ciągu których potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu.
|
|
![gdzie byłaś ? na spacerze. chodź tu. proszę Cię no. pachniesz papierosami i męskimi perfumami dziecko ! pachnę miłością mojego życia mamo.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
gdzie byłaś ? - na spacerze. - chodź tu. - proszę Cię, no. - pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko ! - pachnę miłością mojego życia, mamo.
|
|
![Cześc jestem Kubuś. Hej a ja Zuzia. Będziesz moją dziewczyną ? Pewnie. I pobiegli razem trzymając się za rączkę na huśtawkę bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Cześc, jestem Kubuś. - Hej, a ja Zuzia. - Będziesz moją dziewczyną ? - Pewnie. I pobiegli razem trzymając się za rączkę na huśtawkę, bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
![a ona siedziała znów wieczorem siedziała w tym miejscu gdzie zawsze się spotykali czekała .. miała nadzieję że przyjdzie i ją przytuli. gdy pewnego dnia zobaczyła że ON przyszedł tam z inną. odpuściła sobie](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
a ona siedziała znów wieczorem siedziała w tym miejscu gdzie zawsze się spotykali, czekała .. miała nadzieję, że przyjdzie i ją przytuli. gdy pewnego dnia zobaczyła, że ON przyszedł tam z inną. odpuściła sobie
|
|
![Na pewno znasz takie noce ten destrukcyjny moment W którym każda myśl waży grubo ponad tonę I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek Nasze serca pompują krew a łzy są słone](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
`Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, W którym każda myśl waży grubo ponad tonę I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek Nasze serca pompują krew a łzy są słone `
|
|
![A jeśli powiem że kogoś kocham. Domyślisz się że chodzi o Ciebie?](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
A jeśli powiem, że kogoś kocham. Domyślisz się, że chodzi o Ciebie?
|
|
![byłam na imprezie. była tam też typiara której nie znoszę. podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar i mówiąc 'zdrowie pustych szmat nie? ' nie załapała .](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
byłam na imprezie. była tam też typiara której nie znoszę. podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar i mówiąc 'zdrowie pustych szmat, nie? ' nie załapała .
|
|
![Opowiadałam ci o chłopaku który mnie zranił który wybrał inną nie wartą jego który złamał każde dane słowo. W skupieniu słuchałeś i z niedowierzaniem kiwałeś głową. Gdy skończyłam skwitowałeś: Co za skurwiel! . Szkoda że nie domyśliłeś się że w tej historii zamieniłam tylko twoje imię na inne.](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Opowiadałam ci o chłopaku, który mnie zranił, który wybrał inną, nie wartą jego, który złamał każde dane słowo. W skupieniu słuchałeś i z niedowierzaniem kiwałeś głową. Gdy skończyłam skwitowałeś: "Co za skurwiel!". Szkoda, że nie domyśliłeś się, że w tej historii zamieniłam tylko twoje imię na inne.
|
|
![Kup mi wino i pozwól mówić .. napierdolę się a potem troche pohisteryzuję rozmażę makijaż i będę szczęśliwa a na Twoje niewinne pytanie 'co tam ?' odpowiem że gówno . neast](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
Kup mi wino i pozwól mówić .. napierdolę się, a potem troche pohisteryzuję, rozmażę makijaż i będę szczęśliwa, a na Twoje niewinne pytanie 'co tam ?' odpowiem, że gówno . // neast
|
|
![wiedziałam że po szkole w domu dostanę porządną zjebkę za ostatni wybryk. nie chciałam tam wracać. przyszłam tam gdzie zawsze mogłam pójść. oczywiście drzwi były otwarte. normalka. wszędzie walały się puszki po LECHU. krzyknął 'właź siostra!'. siedział na kanapie z piwskiem w ręku i oglądał mecz. położyłam się obok Niego. 'problemy w domu?'. 'żeby tylko w domu..'. spojrzał na mnie 'możesz płakać.' doskonale wiedział co mi jest.'chyba spuszczę mu ostry wpierdol' oznajmił spokojnym tonem. 'nie!' . nie chciałam tego. uśmiechnął się do mnie. rozumiał mnie. bez słów. telepatia? coś w tym jest. neast](http://files.moblo.pl/0/3/70/av65_37041_28324_10392228_150x_109z.jpg) |
wiedziałam, że po szkole w domu dostanę porządną zjebkę za ostatni wybryk. nie chciałam tam wracać. przyszłam tam, gdzie zawsze mogłam pójść. oczywiście drzwi były otwarte. normalka. wszędzie walały się puszki po LECHU. krzyknął 'właź siostra!'. siedział na kanapie z piwskiem w ręku i oglądał mecz. położyłam się obok Niego. 'problemy w domu?'. 'żeby tylko w domu..'. spojrzał na mnie 'możesz płakać.' doskonale wiedział co mi jest.'chyba spuszczę mu ostry wpierdol' oznajmił spokojnym tonem. 'nie!' . nie chciałam tego. uśmiechnął się do mnie. rozumiał mnie. bez słów. telepatia? coś w tym jest. // neast
|
|
|
|