 |
tęsknie? to za mało by wyrazić jak mi Cię cholernie brakuje.
|
|
 |
w Twoim świecie brak miejsca na moje metr siedemdziesiąt.
|
|
 |
czasami bywają tak bardzo złe dni, że chce się przestać istnieć przynajmniej na moment. wszystko co zrobimy wychodzi gorzej niż zwykle. bo przewrócimy kubek z poranną kawą zalewając notatki które robiliśmy pół nocy, bo zgubimy klucze, bo ostatni autobus właśnie nam ucieknie. bo wszystkie rzeczy, które staraliśmy się zrobić dobrze, wyszły źle. tak, bywają takie dni. u mnie to dzisiaj.
|
|
 |
wiesz, temu jednemu mężczyźnie chciałabym dać tak zwyczajnie, tak najzwyczajniej w świecie, jak podarek imieninowy czy urodzinowy, całe moje życie.
|
|
 |
możesz mówić, że Go nie ma, ale w Twoich smutnych oczach jest.
|
|
 |
najchętniej zamieniłabym się w grubego czarnego kota, lecz zamiast na płocie, życie przespałabym na Twoich kolanach.
|
|
 |
bezbarwnie. beznamiętnie. bezciebie.
|
|
 |
od dziś wynajęty morderca będzie pilnować drogi do mojego kurwa serca.
|
|
 |
cappuccino posypane amfetaminą.
|
|
 |
miłość? nie wiem, lecz gdy się myśli 23h na dobę o kimś, to chyba coś w tym jest...
|
|
 |
sennie spoglądam na telefon. 2:37. brak nowych wiadomości.
|
|
 |
został mi tylko rozmazany tusz i drżące ręce z których wypada świat.
|
|
|
|