 |
nic nie jest w stanie zmienić tego, że zapach który kiedyś dawał ukojenie dzisiaj przyprawia o smutek.
|
|
 |
czemu gdy ja i ty, to niefajnie ?
|
|
 |
padam od tej parszywej atmosfery.
|
|
 |
kochanie, tylko nie pieprz pospolitego 'będzie dobrze', rzygam tym bardziej niż wczorajszym omletem, wiesz?
|
|
 |
chcę czuć, czuć, że to ma sens. chcę czuć poranny ciepły oddech na plecach nagich. chcę spleść zapachy niefortunnego dnia i księżycowej nocy. chcę czuć Ciebie.
|
|
 |
i spent my time just thinkin thinkin thinkin bout you.
|
|
 |
niby tak łatwo a tak trudno, niby tak blisko a tak daleko.
|
|
 |
cześć, jestem nikim i chuj mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
 |
taka jest pieprzona prawda. nawet nie wiesz, ile w tej bajce zależy właśnie od Ciebie.
|
|
 |
oszczędź mi tych pochlebczych frazesów. gdybym naprawdę była taką wspaniałą dziewczyną jak twierdzisz, byłbyś ze mną, a nie z inną.
|
|
|
|