 |
Jeśli tylko odetchnę pozwolę wypełnić przestrzeń mego serca.Ale nie podniecaj się. Nie Tobie.
|
|
 |
Będę jak koszulka odwrócona na lewą stronę. Będę przeciw, na opak i dwa kroki od piekła. Bo mogę. Bo taki jest urok wolności
|
|
 |
Kiedy coś wygasa, wcale nie należy rozpalać tego na nowo. Płomień, który niegdyś był buchającym ogniskiem, nigdy już nim nie będzie. Pozostanie zaś kilka niedopałków, w których będzie nadzieja na dalsze ognisko, lecz nadzieją już tylko pozostanie...
|
|
 |
wciąż Cię potrzebuję tak jak tlenu.
|
|
 |
najchętniej bym Cię znienawidziła.
|
|
 |
- widziałaś szczęście?
- noo widziałam, tam spierdalało.
|
|
 |
i tak zdania nie zmienię.
|
|
 |
nigdy nie przestaje się kogoś kochać. uczymy się jedynie jak żyć bez tej osoby.
|
|
 |
nie zapomnę tego, jestem pewna. bardziej boje się, że Ty możesz zapomnieć, co było. było krótkie, fakt. jednak takie wspomnienia pozostają w człowieku na zawsze.
|
|
 |
i won't give in. / nie poddam się.
|
|
 |
sterowałeś moim sercem jak statkiem. szkoda tylko, że wyszło jak z Tianiciem.
|
|
 |
pobudka kopciuszku, bal się skończył, znów jesteś nikim...
|
|
|
|