głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nonapewno

siedzę w bezdennej wspomnień studni   zamykam oczy   czuję zapachy z jej kuchni .   pihu x3

tymbarkoholiczka dodano: 30 stycznia 2012

siedzę w bezdennej wspomnień studni , zamykam oczy , czuję zapachy z jej kuchni . / pihu x3

ona odchodzi   nie widzisz tego palancie ? kocha Cię   a jednak.. dajesz jej odejść.

grepciaa dodano: 29 stycznia 2012

ona odchodzi , nie widzisz tego palancie ? kocha Cię , a jednak.. dajesz jej odejść.

rodzicom się wydaje   że nasza miłość kończy się na trzymaniu za ręce i chodzeniu na spacery. ale to znaczy dla nas więcej niż tylko dotyk dłoni.. bo to co najważniejsze ukrywa się w naszych spojrzeniach. w tej magii   kiedy nasze usta się stykają   a serca zaczynają bić szybciej. czujemy taką iskrę   która puszcza przez całe nasze ciała prąd.. to jest nasza miłość.

grepciaa dodano: 29 stycznia 2012

rodzicom się wydaje , że nasza miłość kończy się na trzymaniu za ręce i chodzeniu na spacery. ale to znaczy dla nas więcej niż tylko dotyk dłoni.. bo to co najważniejsze ukrywa się w naszych spojrzeniach. w tej magii , kiedy nasze usta się stykają , a serca zaczynają bić szybciej. czujemy taką iskrę , która puszcza przez całe nasze ciała prąd.. to jest nasza miłość.

i Ty w to wierzysz ? wierzysz że wszystko będzie dobrze ? wrócicie do siebie i będziecie razem do końca waszych dni ? nie no   Ty to masz wyobraźnię idiotko.

grepciaa dodano: 29 stycznia 2012

i Ty w to wierzysz ? wierzysz że wszystko będzie dobrze ? wrócicie do siebie i będziecie razem do końca waszych dni ? nie no , Ty to masz wyobraźnię idiotko.

Tylko nie mów  że tobie jest wszystko jedno.

grepciaa dodano: 29 stycznia 2012

Tylko nie mów, że tobie jest wszystko jedno.
Autor cytatu: zajaraany

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność  a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno  że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem  znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros  poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie  drżące  zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare  a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze  kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz  marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość  że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby  się  szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca  w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

weszła do sali kiedy oni grali już w piłkę. w końcu go zobaczyła. mimo że już parę dni pisali   to nie wiedziała   czy przywita się z nią normalnie   czy dalej będzie robił za obrażonego. ale kiedy znalazł się na tyle blisko niej   przestał grać i mocno ją przytulił.   tęskniłam za Tobą   wiesz ?   no to dobrze. i pocałowała go. od 3 tygodni w końcu poczuła jego wargi na swoich. nie chciała go puścić   ale w końcu musiała. niby nic   ale dla niej coś wielkiego. za to na drugi dzień dostała sms a   sorki że przez telefon   no ale przeczytaj to..   i tak z nią zerwał. ale tym razem było inaczej.. ona nie cierpiała tak bardzo.

grepciaa dodano: 28 stycznia 2012

weszła do sali kiedy oni grali już w piłkę. w końcu go zobaczyła. mimo że już parę dni pisali , to nie wiedziała , czy przywita się z nią normalnie , czy dalej będzie robił za obrażonego. ale kiedy znalazł się na tyle blisko niej , przestał grać i mocno ją przytulił. - tęskniłam za Tobą , wiesz ? - no to dobrze. i pocałowała go. od 3 tygodni w końcu poczuła jego wargi na swoich. nie chciała go puścić , ale w końcu musiała. niby nic , ale dla niej coś wielkiego. za to na drugi dzień dostała sms-a " sorki że przez telefon , no ale przeczytaj to.. " i tak z nią zerwał. ale tym razem było inaczej.. ona nie cierpiała tak bardzo.

pochylała się nad jego ciałem zapłakana. nie chciała go tracić. nie mogła. przecież mieli żyć długo i szczęśliwie  razem. ich wspólnym marzeniem było zestarzenie się razem.. jak miała teraz to spełnić  skoro właśnie powiedziano jej  że nie udało się pobudzić pracy serca. straciła go. ale nie potrafiła zostawić jego martwego ciała leżącego na łóżku w szpitalnej sali. kiedy próbowali ją odciągnąć wdała się w kłótnię z lekarzami i ochroną  ale rodzice powiedzieli  żeby zostawili ją samą z nim. położyła się obok niego  przytuliła. mówiła mu  że nie odpuści  będzie zawsze przy nim. w końcu zasnęła. śnił jej się. mówił  żeby żyła dalej  a on będzie nad nią czuwał. ona nie chciała. wolała znaleźć się tam gdzie on. być razem z nim. kiedy się obudziła  była sama u siebie w domu. miała plan. w nocy napisała list i miała zamiar wziąć tabletki nasenne. siedziała na podłodze  a wokół pełno ich zdjęć. zapłakany patrzył z kąta pokoju kiedy powoli żegnała się ze światem.

grepciaa dodano: 28 stycznia 2012

pochylała się nad jego ciałem zapłakana. nie chciała go tracić. nie mogła. przecież mieli żyć długo i szczęśliwie, razem. ich wspólnym marzeniem było zestarzenie się razem.. jak miała teraz to spełnić, skoro właśnie powiedziano jej, że nie udało się pobudzić pracy serca. straciła go. ale nie potrafiła zostawić jego martwego ciała leżącego na łóżku w szpitalnej sali. kiedy próbowali ją odciągnąć wdała się w kłótnię z lekarzami i ochroną, ale rodzice powiedzieli, żeby zostawili ją samą z nim. położyła się obok niego, przytuliła. mówiła mu, że nie odpuści, będzie zawsze przy nim. w końcu zasnęła. śnił jej się. mówił, żeby żyła dalej, a on będzie nad nią czuwał. ona nie chciała. wolała znaleźć się tam gdzie on. być razem z nim. kiedy się obudziła, była sama u siebie w domu. miała plan. w nocy napisała list i miała zamiar wziąć tabletki nasenne. siedziała na podłodze, a wokół pełno ich zdjęć. zapłakany patrzył z kąta pokoju kiedy powoli żegnała się ze światem.

zwykle czekałam   aż znajdziesz się na tyle blisko   bym mogła poczuć twój zapach. gdy tylko cię widziałam moje serce zaczynało wariować. patrząc ci w oczy po prostu.. byłam w niebie. przytulając   czułam się tak bezpieczna   kochana i szczęśliwa. a kiedy mnie całowałeś ?.. trudno opowiedzieć o tej euforii.. wiedziałam wtedy   że nie jestem sama. miałam ciebie.

grepciaa dodano: 28 stycznia 2012

zwykle czekałam , aż znajdziesz się na tyle blisko , bym mogła poczuć twój zapach. gdy tylko cię widziałam moje serce zaczynało wariować. patrząc ci w oczy po prostu.. byłam w niebie. przytulając , czułam się tak bezpieczna , kochana i szczęśliwa. a kiedy mnie całowałeś ?.. trudno opowiedzieć o tej euforii.. wiedziałam wtedy , że nie jestem sama. miałam ciebie.

chciałabym się znaleźć tam   gdzie wszystko ma swój sens. nawet cierpienie.

grepciaa dodano: 28 stycznia 2012

chciałabym się znaleźć tam , gdzie wszystko ma swój sens. nawet cierpienie.

ha   nie ma to jak słuchać starych klasyków. taa   tak nietypowo. ♥

grepciaa dodano: 27 stycznia 2012

ha , nie ma to jak słuchać starych klasyków. taa , tak nietypowo. ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć