głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika noname_

O czym mówić  o czym myśleć  kiedy to wszystko rozpierdala mnie od środka? Nie wiem czy chcę i czy potrafię jeszcze być szczęśliwą i radosną dziewczyną. Nie wiem czy mam siłę udawać  jak życie może zajebiście wyglądać  kiedy ból  który odszedł na nowo powraca  ale z dnia na dzień coraz silniejszy. Chyba czasami miałam za dużo planów  zbyt wiele marzeń. Chciałam rzeczy niemożliwych od życia  choć wiedziałam o tym. Lecz starałam się walczyć do samego końca. Próbowałam pokazać coś samej sobie. Starałam się walczyć o siebie  o własne życie  aby przetrwać  aby nie zniknąć z powierzchni obecnego świata. Ale nie udało mi się to. Zbyt często upadałam i wciąż upadam. I jakoś nie widzę już żadnej przyszłości dla siebie w tym jakże pojebanym świecie. Nie widzę tego  aby kiedyś jeszcze wyszło słońce. I tak  mam chęć uciec  zniknąć i odejść. I to zrobię. Wcześniej czy później  ale to zrobię i nikt nie będzie znał dnia ani tym bardziej godziny kiedy zniknę z powierzchni tego świata.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

O czym mówić, o czym myśleć, kiedy to wszystko rozpierdala mnie od środka? Nie wiem czy chcę i czy potrafię jeszcze być szczęśliwą i radosną dziewczyną. Nie wiem czy mam siłę udawać, jak życie może zajebiście wyglądać, kiedy ból, który odszedł na nowo powraca, ale z dnia na dzień coraz silniejszy. Chyba czasami miałam za dużo planów, zbyt wiele marzeń. Chciałam rzeczy niemożliwych od życia, choć wiedziałam o tym. Lecz starałam się walczyć do samego końca. Próbowałam pokazać coś samej sobie. Starałam się walczyć o siebie, o własne życie, aby przetrwać, aby nie zniknąć z powierzchni obecnego świata. Ale nie udało mi się to. Zbyt często upadałam i wciąż upadam. I jakoś nie widzę już żadnej przyszłości dla siebie w tym jakże pojebanym świecie. Nie widzę tego, aby kiedyś jeszcze wyszło słońce. I tak, mam chęć uciec, zniknąć i odejść. I to zrobię. Wcześniej czy później, ale to zrobię i nikt nie będzie znał dnia ani tym bardziej godziny kiedy zniknę z powierzchni tego świata.

Przyjaciel czy przyjaciółka? Nie wiem o czym do mnie mówisz. Nie znam znaczenia tych słów. Kiedyś wydawało mi się  że wiem co one znaczą  co człowiek czuje kiedy ktoś obcy a jednocześnie bliski jest przy nim. Lecz myliłam się. Nie znam tego określenia. To w poprzednim życiu bardzo mnie zmieniło. Straciłam wiarę w rzeczywistość. Utraciłam stały grunt pod nogami i przekonałam się  że przyjaźń nigdy nie istniała dla mnie. Bo wiem  że gdyby było inaczej to moja teraźniejszość wyglądała by zupełnie inaczej. Nie byłoby tyle samotności  bólu  smutku. Byłby ktoś kto umiałby dać mi jeszcze wiarę i wsparcie w to  że istnieje coś o czym nie mogłam się przekonać. Coś co zwane jest szczerością  miłością i bezpieczeństwem. Ale tego nie ma. Nie było i nie będzie. Więc nic już nie szkodzi mi tak bardzo  jak fakt  że przez kłamstwa ludzi i ich odejścia zmieniłam się. Powróciłam do stanu  gdzie maska jest stanem idealnym  a błędy ratunkiem przed bólem wspomnień i uczuć.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

Przyjaciel czy przyjaciółka? Nie wiem o czym do mnie mówisz. Nie znam znaczenia tych słów. Kiedyś wydawało mi się, że wiem co one znaczą, co człowiek czuje kiedy ktoś obcy a jednocześnie bliski jest przy nim. Lecz myliłam się. Nie znam tego określenia. To w poprzednim życiu bardzo mnie zmieniło. Straciłam wiarę w rzeczywistość. Utraciłam stały grunt pod nogami i przekonałam się, że przyjaźń nigdy nie istniała dla mnie. Bo wiem, że gdyby było inaczej to moja teraźniejszość wyglądała by zupełnie inaczej. Nie byłoby tyle samotności, bólu, smutku. Byłby ktoś kto umiałby dać mi jeszcze wiarę i wsparcie w to, że istnieje coś o czym nie mogłam się przekonać. Coś co zwane jest szczerością, miłością i bezpieczeństwem. Ale tego nie ma. Nie było i nie będzie. Więc nic już nie szkodzi mi tak bardzo, jak fakt, że przez kłamstwa ludzi i ich odejścia zmieniłam się. Powróciłam do stanu, gdzie maska jest stanem idealnym, a błędy ratunkiem przed bólem wspomnień i uczuć.

http:  opisz mnie.pl tellme        http:  ask.fm problematycznie     yezoo

yezoo dodano: 13 sierpnia 2014

mętlik  wspomnienia  złość  emocje  ból  tęsknota  gorycz  rozpacz  smutek  żal  obłęd  otchłań  niecierpliwość  nicość  stan emocjonalnego dna i totalny rozpierdol psychiczny. to tylko część rzeczy  z którymi zmagam się na co dzień  i które mogę ci wymienić. bo więcej się nie dowiesz  nie usłyszysz  nie ode mnie. jeśli chcesz  to podejdź i sam zobacz co zapisane jest w moim ciele. zobaczysz to czego nie mówię i o czym nie chcę słyszeć więcej.

remember_ dodano: 12 sierpnia 2014

mętlik, wspomnienia, złość, emocje, ból, tęsknota, gorycz, rozpacz, smutek, żal, obłęd, otchłań, niecierpliwość, nicość, stan emocjonalnego dna i totalny rozpierdol psychiczny. to tylko część rzeczy, z którymi zmagam się na co dzień, i które mogę ci wymienić. bo więcej się nie dowiesz, nie usłyszysz, nie ode mnie. jeśli chcesz, to podejdź i sam zobacz co zapisane jest w moim ciele. zobaczysz to czego nie mówię i o czym nie chcę słyszeć więcej.

12 sierpień? Dzień bez wspomnień. Jedynie moment odliczania. Staję się coraz bardziej nerwowa. Jest już wieczór  a więc to tylko tydzień.. Nie wiem  jak to zniosę i czy w ogóle zniosę. Nie mam bladego pojęcia  jak wywinę się od tego co ma się wydarzyć. Czy dam radę jakoś to przerwać? Może tak  może nie. Zobaczymy  czas pokaże na ile będę silna  a na ile słaba. Jednak wiem  że nie przetrwam. Upadnę kolejny raz. Zawsze upadałam i tym razem nie będzie inaczej. Bo taki mój los  zawsze pod wozem  nigdy nie mam szans bycia na wyższym poziomie.

remember_ dodano: 12 sierpnia 2014

12 sierpień? Dzień bez wspomnień. Jedynie moment odliczania. Staję się coraz bardziej nerwowa. Jest już wieczór, a więc to tylko tydzień.. Nie wiem, jak to zniosę i czy w ogóle zniosę. Nie mam bladego pojęcia, jak wywinę się od tego co ma się wydarzyć. Czy dam radę jakoś to przerwać? Może tak, może nie. Zobaczymy, czas pokaże na ile będę silna, a na ile słaba. Jednak wiem, że nie przetrwam. Upadnę kolejny raz. Zawsze upadałam i tym razem nie będzie inaczej. Bo taki mój los, zawsze pod wozem, nigdy nie mam szans bycia na wyższym poziomie.

Codziennie milczę i zadaję sobie różne pytania. Zastanawiam się nad tym co się ze mną dzieje  dlaczego nie rozmawiam z ludźmi  dlaczego odchodzę  czemu tak znikam... I nie mogę znaleźć trafnej odpowiedzi na to wszystko. Mam poczucie  że robią to świadomie  choć wbrew temu czego tak naprawdę chcę i od samej siebie oczekuję. Podświadomie myślę nad tym czy nie wprowadziłam w swoje życie takiego buntu  który chroni mnie przed tym złem? Bo może faktycznie coś w tym jest. Może moje milczenie nie jest spowodowane zmęczeniem czy brakiem czasu  ale ucieczką  chwilową obroną  atakiem na wspomnienia. Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Wiem  że tworzy się we mnie mętlik  a zeszyt  który założyłam do spisywania bólu i wspomnień  stał się złem. Moim złem  którego pozbywam się prawie zawsze  gdy muszę wybierać pomiędzy blizną na ciele a na duszy.

remember_ dodano: 10 sierpnia 2014

Codziennie milczę i zadaję sobie różne pytania. Zastanawiam się nad tym co się ze mną dzieje, dlaczego nie rozmawiam z ludźmi, dlaczego odchodzę, czemu tak znikam... I nie mogę znaleźć trafnej odpowiedzi na to wszystko. Mam poczucie, że robią to świadomie, choć wbrew temu czego tak naprawdę chcę i od samej siebie oczekuję. Podświadomie myślę nad tym czy nie wprowadziłam w swoje życie takiego buntu, który chroni mnie przed tym złem? Bo może faktycznie coś w tym jest. Może moje milczenie nie jest spowodowane zmęczeniem czy brakiem czasu, ale ucieczką, chwilową obroną, atakiem na wspomnienia. Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Wiem, że tworzy się we mnie mętlik, a zeszyt, który założyłam do spisywania bólu i wspomnień, stał się złem. Moim złem, którego pozbywam się prawie zawsze, gdy muszę wybierać pomiędzy blizną na ciele a na duszy.

Poza tym  że na co dzień jesteś uśmiechnięta to jesteś szczęśliwa?   yezoo

yezoo dodano: 8 sierpnia 2014

Poza tym, że na co dzień jesteś uśmiechnięta to jesteś szczęśliwa? [ yezoo ]

Bo miłość jest po prostu miłością. Czymś  co nie powinno stwarzać kłopotów  czy bólu. Czymś  co zawsze powinno stać na pierwszym miejscu. Miłość powinna być ponad wszystko  a co najważniejsze powinna być wieczna. Bo jeśli się kocha  to tak na zawsze – nie na chwilę.   yezoo

yezoo dodano: 7 sierpnia 2014

Bo miłość jest po prostu miłością. Czymś, co nie powinno stwarzać kłopotów, czy bólu. Czymś, co zawsze powinno stać na pierwszym miejscu. Miłość powinna być ponad wszystko, a co najważniejsze powinna być wieczna. Bo jeśli się kocha, to tak na zawsze – nie na chwilę. [ yezoo ]

Myślisz  że miłość potrafi wybaczyć wszystko? Ukryć każde błędy i niedoskonałości? Udawać  że czegoś nie było lub to coś w ogóle nie istniało? Myślisz  że miłość nazywano by szczerą  gdyby nosiła pod sobą kłamstwa?   yezoo

yezoo dodano: 2 sierpnia 2014

Myślisz, że miłość potrafi wybaczyć wszystko? Ukryć każde błędy i niedoskonałości? Udawać, że czegoś nie było lub to coś w ogóle nie istniało? Myślisz, że miłość nazywano by szczerą, gdyby nosiła pod sobą kłamstwa? [ yezoo ]

Nie sądziłam  że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo  że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam  że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym  przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz  ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach  w tych momentach dociera do mnie fakt  jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa  to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia  nie ma uczuć  nie ma miłości  nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem  to mam wrażenie  że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem  kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.

remember_ dodano: 27 lipca 2014

Nie sądziłam, że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo, że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam, że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym, przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz, ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach, w tych momentach dociera do mnie fakt, jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa, to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia, nie ma uczuć, nie ma miłości, nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem, to mam wrażenie, że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem, kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.

I. Znasz kogoś chwilę  a wydaje Ci się  że poznaliście się już dawno. Rozmawiasz z tą osobą i nie czujesz  że czas Ci jakoś wolno płynie  a wręcz przeciwnie. Przegadujecie pół nocy  aż nagle zdajesz sobie sprawę  że zostały wam tylko krótkie ułamki minut na sen. Jednak dla Ciebie to wciąż jest za mało  czujesz  że chcesz więcej  ale sen staje się silniejszy. Serce chce dalej prowadzić rozmowę i słuchać tych różnych opowiadań  tego głosu i śmiechu  gdzie czasami zwykłym żartem wywoływana jest fala ciepła i szczęścia  ale ciało opada bezwładnie i z Tobą wygrywa. Nie zdajesz sobie nawet sprawy  jak bardzo możesz się uzależnić od drugiej osoby  nie czujesz momentu  gdy tracisz grunt pod nogami. Zastanawiasz się czy dobrze robisz  czy możesz pozwolić sobie na taką zmianę w życiu  ale nie czujesz wątpliwości  jak kiedyś. Odczuwasz szczęście  czujesz  że ta znajomość na Ciebie dobrze wpływa. Nie boisz się mówić o sobie i nie boisz się słuchać błędów drugiej osoby  a wręcz przeciwnie.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

I. Znasz kogoś chwilę, a wydaje Ci się, że poznaliście się już dawno. Rozmawiasz z tą osobą i nie czujesz, że czas Ci jakoś wolno płynie, a wręcz przeciwnie. Przegadujecie pół nocy, aż nagle zdajesz sobie sprawę, że zostały wam tylko krótkie ułamki minut na sen. Jednak dla Ciebie to wciąż jest za mało, czujesz, że chcesz więcej, ale sen staje się silniejszy. Serce chce dalej prowadzić rozmowę i słuchać tych różnych opowiadań, tego głosu i śmiechu, gdzie czasami zwykłym żartem wywoływana jest fala ciepła i szczęścia, ale ciało opada bezwładnie i z Tobą wygrywa. Nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak bardzo możesz się uzależnić od drugiej osoby, nie czujesz momentu, gdy tracisz grunt pod nogami. Zastanawiasz się czy dobrze robisz, czy możesz pozwolić sobie na taką zmianę w życiu, ale nie czujesz wątpliwości, jak kiedyś. Odczuwasz szczęście, czujesz, że ta znajomość na Ciebie dobrze wpływa. Nie boisz się mówić o sobie i nie boisz się słuchać błędów drugiej osoby, a wręcz przeciwnie.

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się  jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz  że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz  że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów  to czujesz  że jest dobrze  jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz  że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym  że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś  co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś  a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać  przy kim czujesz  że żyjesz. To niesamowite uczucie  bo wiesz  że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe  kiedy możesz powiedzieć  że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby  z którą dzieli Cię tyle kilometrów  a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się, jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz, że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz, że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów, to czujesz, że jest dobrze, jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz, że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym, że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś, co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś, a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać, przy kim czujesz, że żyjesz. To niesamowite uczucie, bo wiesz, że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe, kiedy możesz powiedzieć, że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby, z którą dzieli Cię tyle kilometrów, a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć