 |
Brakuje mi denerwowania Cię. Momentu kiedy złościłeś tak słodko, marszczyłeś czoło, ironicznie mi odpowiadając.
|
|
 |
Boję się, że tak naprawdę to tylko dla mnie cała nasza znajomość znaczy tak wiele.
|
|
 |
Uciekłam, daleko, nie szukaj mnie. Z poważaniem: Miłość.
|
|
 |
Chciałam się śmiać, ale poczułam, że to już nie Ja.
|
|
 |
Sypiam już dłużej niż po trzy godziny. Jadam częściej. Kawę pijam litrami. Wychodzę nawet ze znajomymi. Od czasu do czasu tylko zapłaczę. Tak po cichu, nocą.
|
|
 |
Potrzebuję Cię. Teraz, tutaj, przy mnie. Pomimo faktu, że mnie ranisz. Pomimo tego, że właśnie teraz zanoszę się spazmatycznym płaczem. Potrzebuję Twojego dotyku, Twojego przytulenia. Przyjdź tu.
|
|
 |
Patrzy na mnie tak, że zapominam o wszystkim innym. Coś między nami jest, coś się zrodziło. Przestałam pytać, przestałam nazywać. Jestem tu i teraz. Jest On. Zatapiam się w jego niebieskich oczach.
|
|
 |
Przyjaźń, bliskość i inne wartości niech między nami zapanują. Słowem - spierdalaj z mojego łóżka i nie mów mi tu o pięknych oczach.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś wiedział, że o Tobie myślę. Praktycznie nieustannie.
|
|
 |
Jeśli to nie była miłość, znaczy, że miłość nie istnieje.
|
|
 |
Wiem, że jeszcze kilka miesięcy temu, Oni daliby wszystko, żeby być na naszym miejscu.
|
|
 |
To naprawdę nasza poroniona historia, zapomniane uśmiechy, niewypowiedziane uczucia, poczucie żalu, że wszystko już skończone i że nic już nie można zrobić.
|
|
|
|