głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nomatter

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał.. serce w siódmym niebie.. nagle napisał   kotek  siąde później. idę wyprowadzić psa.   zadowolona słowem 'kootek'. już dawno tak się do mnie nie zwracał. zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam  ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się  gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi. bez psa. wróciłam i napisałam   taa. chyba sukę..

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał.. serce w siódmym niebie.. nagle napisał - kotek, siąde później. idę wyprowadzić psa. - zadowolona słowem 'kootek'. już dawno tak się do mnie nie zwracał. zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam, ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się, gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi. bez psa. wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę..

stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem  zaginęła . nie znałam Jej  mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. 'nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła  bo dłużej już nie dałbym rady'. zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. 'jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić' syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze  po czym rzucił krótkie 'ale Kocham Cię  mała' . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy. 'spierdalaj  ziomuś' wyszeptałam  czując jakby życie wreszcie otworzyło przede mną nową kartę..

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem "zaginęła". nie znałam Jej, mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. 'nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła, bo dłużej już nie dałbym rady'. zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. 'jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić' syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze, po czym rzucił krótkie 'ale Kocham Cię, mała' . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy. 'spierdalaj, ziomuś' wyszeptałam, czując jakby życie wreszcie otworzyło przede mną nową kartę..

Odpaliła fajkę. Zimna noc dawała ulgę zapłakanym oczom. 'Wiesz  że nie lubię  gdy palisz.' Usłyszała. Znała ten głos. 'Jakie to ma teraz znaczenie?' Szepnęła. 'Co słychać?' Odpowiedział jej pytaniem. 'Super. Uwielbiam siedzieć godzinami na pustej drodze  myśleć  co by było  gdybyś mnie nie skreślił  udawać przed przyjaciółmi  że daję sobie radę. Niesamowite uczucie  spróbuj.' Powiedziała i poczuła stłumiony ból. 'Przestań.' Mruknął. 'Dlaczego? Przecież to dzięki Tobie przeżywam najlepszy okres mojego życia  powinieneś się cieszyć.' Warknęła. Zacisnął pięści. Wstała i skierowała się w stronę domu. 'Poczekaj  proszę.' Zawołał. Stała odwrócona do Niego plecami. 'Już wystarczająco się naczekałam. Odwróciłeś się. Podałeś jej swoją dłoń  mimo że za Tobą byłam jeszcze ja.' Mówiła  tracąc siły. Ujął w dłonie jej twarz. Zadrżała. Wiedziała  że to jest ta chwila  w której wybaczyłaby mu wszystko. 'Odnalazłeś mnie i jednocześnie pozwoliłeś się zgubić.' Szepnęła.

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

Odpaliła fajkę. Zimna noc dawała ulgę zapłakanym oczom. 'Wiesz, że nie lubię, gdy palisz.' Usłyszała. Znała ten głos. 'Jakie to ma teraz znaczenie?' Szepnęła. 'Co słychać?' Odpowiedział jej pytaniem. 'Super. Uwielbiam siedzieć godzinami na pustej drodze, myśleć, co by było, gdybyś mnie nie skreślił, udawać przed przyjaciółmi, że daję sobie radę. Niesamowite uczucie, spróbuj.' Powiedziała i poczuła stłumiony ból. 'Przestań.' Mruknął. 'Dlaczego? Przecież to dzięki Tobie przeżywam najlepszy okres mojego życia, powinieneś się cieszyć.' Warknęła. Zacisnął pięści. Wstała i skierowała się w stronę domu. 'Poczekaj, proszę.' Zawołał. Stała odwrócona do Niego plecami. 'Już wystarczająco się naczekałam. Odwróciłeś się. Podałeś jej swoją dłoń, mimo że za Tobą byłam jeszcze ja.' Mówiła, tracąc siły. Ujął w dłonie jej twarz. Zadrżała. Wiedziała, że to jest ta chwila, w której wybaczyłaby mu wszystko. 'Odnalazłeś mnie i jednocześnie pozwoliłeś się zgubić.' Szepnęła.

widzisz mała...między Tobą  a nią jest pewna różnica. Dla Ciebie biurko jest miejscem  w którym grzecznie i na czas odrabiasz wszystkie prace domowe  dla niej jest to po prostu najwygodniejsze miejsce  w którym znowu może pomalować paznokcie na ten krwisto czerwony kolor. Wtedy  gdy Ty jesz idealny obiad ze swoją idealną rodzinką  przy tym idealnym pierdolonym stole  ona prawdopodobnie siedzi wtedy z kumplami i jara tanie szlugi lub inne  mocniejsze towary.zauważ  że gdy przychodzisz do szkoły w tych idealnie ułożonych włosach i idealnie dobranych do siebie ubrań  ona zazwyczaj przyjdzie w niesfornych lokach  luźnej i wygniecionej koszuli  a jeansy będą jak zwykle podarte. a gdy Ty dostaniesz kolejną piętkę zachodząc się prawie z tego powodu ze szczęścia  ona zbierze kolejną jedynkę zupełnie to olewając. a wieczorem maleńka...wieczorem  gdy Ty już smacznie spisz z  ona siedzi na parapecie z mocnym bitem w słuchawkach i prawie już pustą butelką Daniels'a w ręku. z myślą  że musi udawać silną bo przecież nikogo nie obchodzą jej problemy.

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

widzisz mała...między Tobą, a nią jest pewna różnica. Dla Ciebie biurko jest miejscem, w którym grzecznie i na czas odrabiasz wszystkie prace domowe, dla niej jest to po prostu najwygodniejsze miejsce, w którym znowu może pomalować paznokcie na ten krwisto czerwony kolor. Wtedy, gdy Ty jesz idealny obiad ze swoją idealną rodzinką, przy tym idealnym pierdolonym stole, ona prawdopodobnie siedzi wtedy z kumplami i jara tanie szlugi lub inne, mocniejsze towary.zauważ, że gdy przychodzisz do szkoły w tych idealnie ułożonych włosach i idealnie dobranych do siebie ubrań, ona zazwyczaj przyjdzie w niesfornych lokach, luźnej i wygniecionej koszuli, a jeansy będą jak zwykle podarte. a gdy Ty dostaniesz kolejną piętkę zachodząc się prawie z tego powodu ze szczęścia, ona zbierze kolejną jedynkę zupełnie to olewając. a wieczorem maleńka...wieczorem, gdy Ty już smacznie spisz z, ona siedzi na parapecie z mocnym bitem w słuchawkach i prawie już pustą butelką Daniels'a w ręku. z myślą, że musi udawać silną bo przecież nikogo nie obchodzą jej problemy.

  alkohol ?    nie kurwa   sok z gumijagód .

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- alkohol ? - nie kurwa , sok z gumijagód .

  Znowu to robisz ...    Co ?    Mącisz mi w głowie    x

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- Znowu to robisz ... * Co ? - Mącisz mi w głowie ;-x

  eee ślicznotko dasz mi swój numer?    tak chyba buta  p

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- eee ślicznotko dasz mi swój numer? - tak chyba buta ;p

Chcę Nobla  rozumiecie?    Jeszcze nikt nie miał tak perfekcyjnie w y j e b a n e  na życie jak ja !

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

Chcę Nobla, rozumiecie? Jeszcze nikt nie miał tak perfekcyjnie w y j e b a n e na życie jak ja !

  co robisz? idziemy gdzieś?      nudzę się   spoko możemy iść.      to za 30 minut po Ciebie wpadnę  masz być gotowa.      spoko  już jestem gotowa tylko się przebiorę  wykąpie  wyprostuję włosy i się wymaluję.      no rzeczywiście jesteś gotowa  to ja jednak będę za dwie godziny.      okej.  p

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- co robisz? idziemy gdzieś? - nudzę się , spoko możemy iść. - to za 30 minut po Ciebie wpadnę, masz być gotowa. - spoko, już jestem gotowa tylko się przebiorę, wykąpie, wyprostuję włosy i się wymaluję. - no rzeczywiście jesteś gotowa, to ja jednak będę za dwie godziny. - okej. ;p

  dlaczego się malujesz?      żeby ładniej wyglądać.      a kiedy to zacznie działać?

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- dlaczego się malujesz? - żeby ładniej wyglądać. - a kiedy to zacznie działać?

  ej co ty robisz ? dlaczego pomazałeś mnie markerem ?      po prostu sprawdzam czy pisze po plastiku.   pp

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

- ej co ty robisz ? dlaczego pomazałeś mnie markerem ? - po prostu sprawdzam czy pisze po plastiku. ;pp

 Mamo  mam się ubrać ładnie czy na luzie?     No tak  żebyś była do ludzi podobna...

x.czekoladka.x dodano: 2 maja 2012

-Mamo, mam się ubrać ładnie czy na luzie? -No tak, żebyś była do ludzi podobna...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć